Asiu tajnym projektem na skarpy była zjeżdżalnia dla młodego niestety nie znalazłem modelu o takim nachyleniu, a zrobienie na zamówienie... oj koszty okropne. Miałem plan zrobić rynne z wielkiej rury kanalizacyjnej, ale duże średnice też są okropnie drogie to i niespodzianki dla młodego nie było, za to ma zimową ślizgawkę
No sam nie dowierzałem, że aż tyle było i sam nie wiem czy Artemiski przetrwają bo te akurat mają minimalne kopczyki bo brakło mi ziemi.

Moniko widzisz i ja się tak nie bawię... u mnie -18, ale teraz na szczęście jest upał bo aż -4

Irenko szklenie jak się okazało było za duże do ramy i naprężenia zrobiły swoje.

Agnieszko Ascoty przeżyje bo drogie nie były chociaż bardzo ładne, ale o angielkach nawet nie myślę, liczę że te akurat wytrzymają i po przycięciu ruszą.
Gdzieś mi się o oczęta obiło, że szukasz białego liliowca...mam swoją siewkę o mocno białym kolorze bo czystej bieli w liliowcach jeszcze nie wyhodowali. przypomnij mi się wiosną coś powinno dać się ukopać

Łukasz dziękuję, tak szukam do posadzenia pod grujecznik, taki plan Ok będę się przypominać
A jakiego nachylenia zjeżdżalni szukasz?

Łukasz no ty to się nie nudzisz
nie lubię jak coś sie tłucze w nocy cisza tak i kazde łubudu przyprawia o zawał
trzymam kciuki za Twoje roślinki
zimo u ciebie u mnie max -24

Matko zeszłabym na zawał po takiej akcji z szybą....
Strzeliła mi dwa razy szyba w piekarniku (ale nie spałam wtedy) to niemal mi była potrzebna reanimacja.

Łukasz zachwycam się Twoim ogrodem Masz u siebie to, co i mi się podoba
Przeglądam wątek od początku
Pozdrawiam

Nie zazdroszczę nocnych przeżyć...pomysł na zjeżdzalnię dla Młodego świetny!

Agnieszko no to będzie w sam raz, jak znajdę zdjęcie to jeszcze Ci pokaże dokładnie Co do zjeżdżalni to już nie pamiętam bynajmniej taras przy każdej gotowej zjeżdżalni okazywał się +/- 50cm za niski, ale ten temat już zamknięty. Jak już będzie jakiś placyk dla młodego to w innym miejscu.

Kamilo ja to się najbardziej boję o róże, magnolie i trawy. Te pierwsze wyglądają fatalnie i na pewno wszystko ponad śniegiem jest pomarznięte nie ważne czy angielka czy niemka.

Marzenko rozumiesz więc mój instynkt obronny w amoku

Asiu nie trać czasu na przeglądanie od początku bo mało co rośnie w tym samym miejscu, a i tak nadal sporo wymaga zmian, a dokładnie to połowa
Bardzo mi miło mimo wszystko

Poli jak się okazało nie tylko najmłodszy ma ubaw sam sobie nie odmówiłem zrobienia klasycznego Łiii z górki

W końcu wybrałem zdjęcia do zeszłorocznego sprawozdania. W sumie to mało się u mnie działo, więc większość to będą po prostu fotki ogrodowe


Kwiecień
Wiosna zaczęła się u mnie bardzo późno, a pierwsze prace to wyczyszczenie przedogródka i zrobienie go całkowicie od nowa. Wylądowała tam większośc liliowców i lilii z bukszpanami.


By ruszyć z zmianami byłem na szpiegach w pewnym ogrodzie, wcale nie wiadomo jakim u dobrych ludzi po buksiki...



by dokończyć obsadzanie przedogródka i powiększonej części bylinowej


Przedogródek wygląda nadal kiepsko, ale jeszcze będzie ładny tylko czasu potrzeba i kilku szlifów, a i o każdej porze będzie miał coś do zaoferowania.

Zakwitła pierwsza magnolia i oby to nie był jej pierwszy i ostatni


Kwietnia niestety nie lubię bo trawnik po zimie wygląda zawsze fatalnie, a w zeszłym roku pobił rekord brzydoty, strach się bać tej wiosny o dziwio beż żadnych dosiewek zawsze zarasta... w lipcu.




Maj
To jedyy miesiąc kiedy rojniki mogą czuć się w miarę bezpiecznie


Dotarły pierwsze na prawdę duże drzewa do ogrodów.

Jedno z nich czyli glediczja wylądowała w kącie działki na bylinowej, ciekawe jak będzie od tego roku się prezentować bo w pierwszym roku marnie rosła. Przy okazji grab może w końcu zasłoni dolne zapłocie.


W połowie miesiąca było spotkanko na Śwecie azali w Pisarzowicach.