do końca sezonu to sie działo ...jutro przyjde na reszte podsumowań bo wiedza w pigułce to jest to

Następny wyjazd tydzień później do Bogdziowego raju już po raz trzeci i za kązdym razem z jeszcze większym zachwytem wracam



Troszkę nas Bogdzia przyjęła


Oczywiście maj to tulipany, które u mnie w większości wygniły wiosną i nie wyszły

I u mnie zaczęło robić się kolorowo




Końcem miesiąca zaczęły czosnki... uwielbiam.

Czerwiec
Uwielbiam ten miesiąc za świeżość i już w pełni rozwinięte rośliny.
Ulubiona bylinowa zaczyna szaleć


TO było zdecydowanie moje ulubione połączenie tego miesiąca



W czerwcu kolejne ogrodowe spotkanie tym bardziej u Kindziuchny oj to była świetna sobota i upalna

Szałwia w różach pożerała wszystko


Róże niby ładnie kwitły, ale...


i najbardziej oklepany widoczek mojego ogrodu


Końcówka czerwca upływa pod hasłem 'ostre cięcie' i jakoś dziwnie mi go przybywa.

Lipiec

Na początku bylinowa ma moemencik przerwy, a na prowadzenie wychodzą lilie i liliowce.


Rośliny w przedogródku wymęczone wiosną kiepsko się prezentują, ale zawsze to już jakiś kolorek




Tego towaru nie zabraknie

Lipiec to także wybuch jeżówek


i jednocześnie całej bylinowej


Róże bardzo opóźnione z kwitnieniem walczą jeszcze długo w lipcu, ale kwiaty z bliska beznadziejne.


Hortensje pod koniec miesiąca śpią, dostały mrozem w kwietniu i kazały długo na siebie czekać.

Sierpień

Hortensje powoli się budziły






Bylinowa nadal kwitnie, ale po mojej nieobecności lepiej było do niej nie podchodzić i się przyglądać

Wrzesień

Róże drugie tłoczenie miały dopiero we wrześniu, ale wtedy pokazały na co je stać



Hortensje w pełni rozkwitu były w połowie miesiąca

Koniec miesiąca to Wojsławice





Początek października to szybkie odświeżenie hostowiska


Nadal hortensje



i na zakończenie sezonu ostatnie spotkanie Ogrodowiska w ogrodach u Kapiasa przy okazji moja 4 w zeszłym roku