Przegapiłam tyle wpisów u Ciebie ... ostatnia wiadomość przykra ... szkoda ... jak już człowiek myśli, że wszystko super (bo ogród ogarnięty po zimie a kuchnia cuuudo (zaintrygowałaś mnie białymi blatami)) to zawsze coś się wydarzy ...
Ola, kuchnia rewelacja!!!
Twój porządeczek w ogrodzie mnie powalił, ja swojego bałaganu jakoś nie mogę ogarnąć
a co do nieproszonego gościa to znam ten ból nie czapla a sarny u mnie...spałaszowały większość krzewów i drzewek
pozdrawiam