Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja codzienność - ogród Oli

Pokaż wątki Pokaż posty

Moja codzienność - ogród Oli

Tess 08:30, 09 sie 2015


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12098
leon60 napisał(a)

Ana mój eM fachowców żadnych do domu nie wpuści woli sam powoli, dokładnie i tak jak on chce
Druga sprawa, że ekipy kosztują i to nie mało..

To zupełnie jak mój. Czasem mnie to złości, tak jak teraz, bo on nie ma czasu a ja mam kilka zachcianek ogrodowych. Inna sprawa, że wie i umie więcej od tych ekip
Pewnie jak i Twój mocarz, o czym świadczą efekty jego prac.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Tess 08:39, 09 sie 2015


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12098
leon60 napisał(a)
stan na dziś




WOW! Wiedziałam niby przecież, że musi być pięknie, ale szczękę jednak zgubiłam i z otwartą jadaczką wgapam się.
Układ przestrzenny rewelacyjnie zaplanowaliście.
W takich momentach marzę o dużej działce.

____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Ensata 09:49, 09 sie 2015


Dołączył: 09 mar 2015
Posty: 4586
AAAAAAA, do tego przy oczku, o mamoooo, ale absolutnie, rewelacyjnie!!! Odnosnie fachowców, moj M ma absolutnie 2 lewe ręce, nie lubi, nie umie, nie chce. Potrzebowałam teraz kawałek betonu pod filtrem, bo jednak płyty osiadały. Przyszedł jeden fachowiec, powiedział 1000 zł. Mysle sobie, ot zdurniał, jeden dzien pracy. Wołam drugiego, 1600 zł, trzeci powiedział, ze za mała robota i nie jest nie zainteresowane. Tyle w temacie fachowców
____________________
W kolorze blue
ana_art 10:16, 09 sie 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18824
Ola a ten stawik i altana były w Danki projekcie ?
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Madzenka 10:43, 09 sie 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Ensata napisał(a)
AAAAAAA, do tego przy oczku, o mamoooo, ale absolutnie, rewelacyjnie!!! Odnosnie fachowców, moj M ma absolutnie 2 lewe ręce, nie lubi, nie umie, nie chce. Potrzebowałam teraz kawałek betonu pod filtrem, bo jednak płyty osiadały. Przyszedł jeden fachowiec, powiedział 1000 zł. Mysle sobie, ot zdurniał, jeden dzien pracy. Wołam drugiego, 1600 zł, trzeci powiedział, ze za mała robota i nie jest nie zainteresowane. Tyle w temacie fachowców


Ja mam tak samo... Nawet bloczków pod pergolę nie moze wmurować i wypoziomować a gość od pergoli tego nei zrobi. Mam to w doopie i nie bedzie pergoli! Przezyje bez tego. Dlatego z podziwem czytam o Twoim M, pracowity, dokładny . Noś go na rękach !
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
beata_m 11:48, 09 sie 2015


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
Ola!!!!!!!!!!!!!!! To też sobie pokrzyczę!!!!!!!!!!!!! AAAAAAAAAAAAAAAAAAA jak PIĘKNIE!!!!!!!!!!!!!! Jesteście niesamowici!!!!!!!!!!!! Ja też się cieszę z męża złotej rączki ... tylko z porządkiem u niego krucho a u Was zawsze tak czysto!!!!!!!!!!!! Nawet w trakcie prac! Uwielbiam do Ciebie zaglądać choć wychodzę z maleńką depresją ... kiedy u mnie będzie choć w 1/3 jak u Ciebie
____________________
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka
leon60 11:58, 09 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Donia72 napisał(a)


No to sobie zapisuję, może taką spotkam w szkółce gdzieś

Kupowałam u Finki ale widziałam, że pojawiają się już w szkółkach
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
leon60 11:58, 09 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Tess napisał(a)

To zupełnie jak mój. Czasem mnie to złości, tak jak teraz, bo on nie ma czasu a ja mam kilka zachcianek ogrodowych. Inna sprawa, że wie i umie więcej od tych ekip
Pewnie jak i Twój mocarz, o czym świadczą efekty jego prac.

Mój mocarz jak to ładnie brzmi zawodowo zajmuje się remontami więc dziwnym byłoby zapraszać do domu fachowców i jeszcze nie daj Boże potem po nich poprawiać. Zwykle jest tak, że poprawia po klientach to co spaprali inni... stąd jest uczulony na fachowców
Do braku czasu już się przyzwyczaiłam nie mam innego wyjścia, jak nie w tym to w następnym roku ale zrobi co zaplanował
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
leon60 11:59, 09 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Tess napisał(a)

WOW! Wiedziałam niby przecież, że musi być pięknie, ale szczękę jednak zgubiłam i z otwartą jadaczką wgapam się.
Układ przestrzenny rewelacyjnie zaplanowaliście.
W takich momentach marzę o dużej działce.


Tesiu dziękuję od dawna marzymy o fajnym miejscu do wypoczynku. Chciałam siedząc w altanie widzieć wylewkę a znów innego miejsca na altanę nie mamy dlatego wyleciał szpetny blaszak a samochody poczekają jak przerobimy budynek gospodarczy na garaże i warsztat eMa.
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
leon60 11:59, 09 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Ensata napisał(a)
AAAAAAA, do tego przy oczku, o mamoooo, ale absolutnie, rewelacyjnie!!! Odnosnie fachowców, moj M ma absolutnie 2 lewe ręce, nie lubi, nie umie, nie chce. Potrzebowałam teraz kawałek betonu pod filtrem, bo jednak płyty osiadały. Przyszedł jeden fachowiec, powiedział 1000 zł. Mysle sobie, ot zdurniał, jeden dzien pracy. Wołam drugiego, 1600 zł, trzeci powiedział, ze za mała robota i nie jest nie zainteresowane. Tyle w temacie fachowców

Dzięki kochana, cieszę się że nie tylko mnie się podoba
Odnośnie fachowców temat znany mi na co dzień i to bardzo dobrze..
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies