czekając na chwilę wolnego aby dokończyć ostatnia rabatę, wsadziłam nowe wrzosy na wrzosowisku - czekały ponad tydzień na ładniejsza pogodę:




wrzosowisko szaleje



przeczytałam tez rade Danusi, aby czasami przeczesac tujki - wyczesując z nich zaschniete gałązki - tuje ponoć bardzo to lubią, więc podczas plewienie zabralismy sie z moim M. do wyczesywania tujek - efekt był od razu widoczny



w warzywniku na włokninie - która tu pasuej jak ulał - posadziłam truskawkki, razem z rosnacymi tu poziomkami tworza bardzo pyszny zakatek

No ładnie popracowałaś. Pozdrawiam

No niezłe kawał roboty zrobilas ale ja jakoś do agro dalej bede gorącym przeciwnikiem za dużo mi zrobiła szkód miłego wikendu

Kondziu,
ja równiez wyrzuciłam włokninę spod wszyskich tujek, zywopłotów, rabat.

Połozyłam jedynie pod truskawki i poziomkit - sporo mi jej zostało a poza tym jedlismy poziomeczki czyste prosto z krzaczka.


Pozdrawiam życząc udanego weekendu

Dzisiejsza wizyta w szkółce:








i juz marzy mi sie wiosna, gdy bedę sadzić rabaty przed domkiem
roslinki mmmm miodzio

zapomniałam dodać, że uwielbiam kolory na rabatach !!!

Piękny ogród, gratulacje

Nareszcie w sobotę udało się dokończyć rabatę, posadziłam wszystkie kupione rośliny, niektóre przesadziłam, założyłam obrzeża i wszystko wysypałam korą

Robi się już coraż ładniej w ogrodzie













Coraz bardziej podoba mi się podoba na moich arach

Witam się, bo jest pięknie to się podoba

Asiu
Brdzo dziekuję za pochwałkę


Staram się, ale notoryczny brak czasu i deszczowa pogoda skutecznie mi to utrudniają. Gdy jeszcze dodamy fakt, że szybko robi się zmierzch - to po pracy wieczorem nie popracujemy już sobie, oj nie

trzymaj sie cieplutko

Witaj Safikey

Trafłam do Ciebie przypadkiem, bo wpadł mi oko Twój żywopłot z pecherznicy. Super rozwiązanie z tym odgrodzeniem warzywnika.
Masz dużą działkę, tak jak ja, ale działasz jak maszyna Ja moge cos pogrzebac w ogródku, jak ktos siedzi z moja córcią Hanią, bo jak jestesmy razem to wiecej sie za nią naganiam, oczy musze miec wszedzie i robota nie idzie. A jak TY to wszystko super ogarniasz, majac trójkę dzieciaczków...szacun

Powiedz mi S, co ile sadziłąs pecherznice?
Ja pomyslałam,ze podsadze nią płot z przodu domu, ale tylko tą diablo o ciemnych liściach. Mam tam prawie 25m szerokości :-/

|Będę Cie odwiedzać i zapraszam do mnie.
Pozdrawiam serdecznie,
kasia