Rozchodnik to nie jest

BEATA_S napisał(a)

Głosuję za tym, że jest to floks szydlasty

sprawdziłam w necie, to rzeczywiście floks szydlasty
dzięki Beatka za pomoc

małymi kroczkami po pracy w ogródku buduje się wędzarka - oczywiście mąż buduje - uwielbiamy robić a potem smakować swoje wędlinki




wejście z paleniska do wedzarki zostało wzmocnione zbrojeniem






teraz mąż zastanawia się, czy górę budować z cegły szamotowej czy wykorzystać resztę bloczków fundamentowych, które pozostały jeszcze z budowy


mój pracuś na działeczce widziany z poddasza

ale już nie możemy się doczekać tych smakowitości

dokończyłam zdejmowanie włokniny spod tujek od strony garażu, jestem bardzo zadowolona z efektu







robi się już coraz piekniej w ogrodzie ale wieczorami naprawdę czuję w nogach te 34 ar




po skoszeniu trawy, działka wygląda już naprawdę przyjemnie, tylko troszkę przeraża mnie ile jeszcze metrów muszę zagospodarować, ale coraz milej jest wypoczywać w ogrodzie

Witam
Kawał dobrej roboty włożonej w tworzenie ogrodu. Rabata żwirowa i dwukolorowy żywopłot jest świetny.
Masz kawał ziemi do zmiany, ale po tym co już zobaczyłem wiem, że dasz rade
Wędzarnia super sprawa, mój tata też zabiera się za budowe, ciekaw jestem co z tego wyjdzie.
Jeszcze tylko tak wtrące, zbrojenie nie zalane betonem to prawie żadne wzmocnienie
Na wędzarniach się nie znam, ale wydaje mi się, że szamotówka będzie lepszym rozwiązaniem na palenisko, bloczki przy bezpośrednim działaniu wysokiej temperatury mogą pękać.

Zgadza się,to floks szydlasty.

Przeczytałam cały twój wątek, dobrze, że kilka stron
masz piękny teren i wielkie pole do popisu , czyli stworzenie ogrodu marzeń
podziwiałam cię jak walczyłaś sama ze sobą w temacie włóknina i dobrze, że rady odwiedzających z Danusią na czele i rozsądek zwyciężyły brawo życzę powodzenia

Aniu bardzo dziękuję za miłe słowa

rzeczywiście jeszcze mega dużo pracy przede mną ale za kilka lat będę rozkoszowała się pięknem własnego ogrodu na tych 34ar

ostatnio wciąż słyszę dobre słowa o ogrodzie i pracy już w niego włożonej - wczoraj bawili u nas znajomi mieszkający w bloku w duzym mieście i nie mogli się nadziwlić jak tu spokojnie, cicho i ile przestrzeni - wszystko im sie podobało i cały dzień spędzilismy na świeżym powietrzu i oczywiście wcale nie chciało im się wyjeżdżać co trochę bigali na poziomki i jeżyny....
bardzo mnie to ucieszyło :-

miło gdy ktoś docenia Twoją pracę

Luki napisał(a)

Witam
Kawał dobrej roboty włożonej w tworzenie ogrodu. Rabata żwirowa i dwukolorowy żywopłot jest świetny.
Masz kawał ziemi do zmiany, ale po tym co już zobaczyłem wiem, że dasz rade

Łukasz wielkie dzięki za miłe słowa, bo kto da radę jak nie ja

a wędzarka będzie kończona z cegły szamotowej, masz zupełną rację
pozdr

powolutku nadal zdzieram włokninę na działeczce - teraz już druga strona ogrodzenia

a w ogrodzie nadal kolorowo

na pergoli na różowo kwitnie Wiciokrzew Tellmana


na płocie obok bramy Mamusia posadziła mi ozdobne groszki i już kwitną na pomarańczowo


przed ogrodzeniem radosne, żółte słoneczniki


nawet mała krzewuszka, którą dostałam od Babci mojej przyjaciółki po raz pierwszy zakwitła


jest pięknie!!!

i tylko troszkę przeraża ogrom pracy, który jeszcze musimy włożyć w ogród -o przodzie przed domem nawet jeszcze nie myślę - będzie czas na planowanie zimą


biegnę zdzierać włokninę po lewej stronie spod tujek