Gdzie jesteś » Forum » Róże » Róże Davida Austina

Pokaż wątki Pokaż posty

Róże Davida Austina

Rysiek 08:36, 29 maj 2014

Dołączył: 12 lip 2012
Posty: 12
Princess Alexandra of Kent
meconopsis 09:40, 30 maj 2014

Dołączył: 10 kwi 2014
Posty: 46
Witam wszystkich entuzjastów róż Austina .
Przeczytało mi się we wcześniejszych postach o wrażeniach jak potrafi sprawiać "Mary Rose". Podpisuję się pod tym jak najbardziej i to zupełnie od niedawna. Widziałem u innych, ale dopiero ubiegłej jesieni znalazłem miejsce dla niej u siebie. Mimo deszczowego maja zakwitła i nic sobie nie robi z takiej aury. Kwiaty trzymają pewnie kształt przy średnicy 11 cm i nie pokładają pędów. Kolor zapewne latem będzie o ton jaśniejszy, ale tak wyrazistego różu to dawno u róż moich nie widziałem. No i ten zapach – wprawdzie mocny róż historycznych, ale i bogatszy. Aż doczytałem u Roberta Calkina (specjalisty od zapachu róż u Austina), że to nuty miodu i migdałów tak grają. I pomyśleć, że to róża z 1983 roku. Mam takie swoje zdanie na ten temat, że kiedyś Dawid Austin wprowadzał 1 odmianę na 2-3 lata, ale za to były bliższe różanej perfekcji. Teraz przedstawia 2-3 na rok i trochę się róże mu gubią. Ale wirtuozów i geniuszów podobno nie wypada krytykować.
"Mary Rose" w moim ogrodzie...


I jeszcze jedno miła surpiza – "St. Swithun" i pierwsze kwiaty w ubiegłym roku ...


I już w najlepszej formie mimo deszczowego maja...


Pozdrawiam,
Piotr
____________________
AniaDS 19:05, 30 maj 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Hej Piotrze, St. Swithun całkowicie w moim stylu, piękna
Mary Rose to według mnie jedna z lepszych róż, chociaż sama się jej pozbyłam swego czasu z ogrodu (teraz żałuję ) to z przyjemnością podglądam ją w innych ogrodach, jest zwykle niezawodna .
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 19:08, 30 maj 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Rysiek napisał(a)
Princess Alexandra of Kent

Nie jest za jasna troszkę?
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 19:22, 30 maj 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
AniaB napisał(a)
Aniu, ogród to mój "pieszczoch", ale jest jaki jest. Kolorowy, może nawet za bardzo.
Po 120-tym różanym krzewie przestałam już liczyć. Tak na oko mam chyba ponad 150 róż. Jednak odmian mam mniej, bo sadzę nie tylko pojedynczo, ale także po dwa krzewy tej samej odmiany, a czasem nawet po trzy.
Nie zakładałam ogrodu jako zupełny laik, gdyż sporo wiedzy o uprawie roślin przekazał mi mój ojciec. Dlatego zwykle mocno się zastanawiam przed kupieniem każdej z nich, zbieram informacje i wybieram najlepsze możliwe miejsce. Choć też mi się zdarza przesadzać, chyba jak wszystkim
Jak moja róża 'Eden Rose" ładnie zakwitnie, to wstawię zdjęcie. Muszę tylko poszukać wątku o różach Meillanda.


Aniu, niecierpliwie czekam na Twoje róże, po tych kilku zdjęciach, które wrzuciłaś moja wyobraźnia pracuje na wysokich obrotach, pewnie już kwitnie dużo róż, musi być u Ciebie przepięknie teraz .
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 19:31, 30 maj 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
szkabona napisał(a)

Bardzo lubię także Mrs. John Laing, kolor ma wyjątkowy, nie choruje, ma wysoką mrozoodporniść i pachnie wspaniale , szybko rośnie, uwielbia slońce



Witaj AniuDS
choć to wątek "Austinowy" pozwolę sobie kontynuować nasze "rozmowy"
Uległam urokowi Mrs. John Laing z Twoich zdjęć. A że należy ona do "terminatorek" postanowiłam zaryzykować i kupiłam cztery sztuki. Posadziłam je około 70 cm od elewacji. Ziemia jest tam dość sucha, a miejsce słoneczne. Z obawy, że mogą mieć za mało wilgoci ziemię doprawiłam hydrożelem. Czy to dobre rozwiązanie?
Niestety dwie źle zniosły opuszczenie doniczek (podejrzewam, że mogłam naruszyć im korzenie), ich liście zwiotczały. Nie wiem teraz co mogło im zaszkodzić: bardzo wysoka temperatura i ostre słońce, hydrożel, naruszenie korzeni, czy wszystko na raz. Do tego dziś zauważyłam na końcówkach pędów i przy pączkach mszyce. Potraktowałam je polecaną przez Ciebie miksturą z wody, octu i płynu do naczyń. Mam nadzieję, że zdążył zadziałać przed deszczem. Jak tylko deszcz ustanie zrobię kilka zdjęć i pokażę ja to wygląda (ale może już w wątku o chorobach róż). Pokażę też zdjęcia malutkiej Św. Tereski - jej pączki i łodyżki bezpośrednio pod nimi zaczęły brązowieć i usychać. Zastanawiam się czy winowajcą jest słońce czy robactwa/choroby?

Pozdrawiam serdecznie!


Hydrożel mam tylko pod jedną różą, nie widzę różnicy między nią a innymi krzewami .
Róże powinno się wysadzać z donic na miejsce stałe podczas chłodniejszej, mokrej pogody, gdy ziemia jest dobrze nasiąknięta deszczówką, podlewanie, szczególnie podczas upałów nie da tego, co deszczyk. Oprysków też nie robimy gdy jest zbyt upalnie, nawet wieczorem, właśnie mam nauczkę, bo pomimo wieczornego oprysku, takiego jak zwykle, krzewy potraciły trochę liści, zbyt duszna pogoda zrobiła swoje.
Żeby chociaż wiaterek był i przewiał to troszkę.
Teraz jest Twoim różom chyba dobrze, bo pada i jest zimno, powinny dojść do siebie
Trzymam za nie kciuki .
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
akanta 19:41, 30 maj 2014


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Moja drugoroczna Edenka ma osiem pączków i jeden już prawie w pełnej krasie.



a tu z ubiegłego roku nie miała tej żółci we wnętrzu kwiatu






____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
akanta 19:49, 30 maj 2014


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Pisałam kiedys do Ani DS poszukując imienia dla róży.Stwierdziłam ,że bardzo odpowiada wyglądem i opisowo do róży Rapsody in blue. Z powodu ulewy zdjecie w domu.



____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
AniaDS 22:11, 31 maj 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Nie jest za pełna? I za różowa?
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
Rysiek 22:15, 31 maj 2014

Dołączył: 12 lip 2012
Posty: 12
AniaDS napisał(a)

Nie jest za jasna troszkę?


Aniu, ta sama róża ( 3 dni później )

szkoda, że zdjęcie zrobiłem w jpg a nie w Rawie było by lepiej- choć mając nie skalibrowany monitor i tak nie wiem czy kolor jest poprawny

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies