Fotki z dzisiaj. Pół Polski w deszczu a u nas cudnie.
Szaleństwo motyli nad budlejami. Latały całe chamry, tak szybko, że ich uchwycić na zdjeciach w locie nie mogłam.

Lawenda za chwile do ciecia, jednakze jeszcze cieszy wszystkie bzyczki

Donice


Rabata przed domem po cięciu róż



Rozplenice little bunny mają różny rozmiar.... Jedne widać inne nie... Lubię runiankę po przycięciu, uporzadkowała się ta rabata. Dosadziłam obwódkę z runnianki również pod różami.


Jesienią bonica pod magnolia zamieni się miejscem z fairy....

W oczekiwaniu na drugie tłoczenie róż szaleństwo monardy i jeżówek


i takie tam jednoroczne

Moje ulubienice


Wybaczyłam passione you&me dwa lata lenistwa, w tym roku będzie spektakl




Laurowiśnie ponownie do cięcia

Jakby było mało żółtków.... urosły pomarańczki.....


Liliowiec Pszczółki w doniczce na tyłach


W oczekiwaniu na róże... ostróżki i przetaczniki

U mnie dzisiaj leje jak z cebra, żadnych fotek nie udało się zrobić

NIespodzianka ze strony Ascot. Posadzona dwa tygodnie temu szlaeje na malutkich pędach kwiatami

Na tej samej rabacie (monardy+jeżóki) zakwitł subtelnym kwiatem J.W.Goethe.
Pani Chodun miała rację jest boski! W przyszłym roku bedzie spektakl malinowych róż na tej rabacie. Chyba dosadzę do nich jeszcze Red Leonardo.



A w innymm miejscu
Alnwick rose, kwitnie nieprzerwanie cały czas. Kofam ją

I James Galway zaczął kolejne tłoczenie.... za nim fairy, która urooooosła duuuuża

Dzisiaj M areował trawnik - najpierw areatorem elektrycznym ale bez widocznych efektów... a potem walcem z kolcami
Teraz czekamy na regenrację trawniczka


I moje ulubione trzy słoneczka

I to finisz dzisiaj