Kasia te foty są jak dla mnie obłędne. Japoniec wyszedł jak na foto tapecie . Przepiękny jest. Altana nie mogła stać w lepszym miejscu , a ona sama wtopiła się w otoczenie idealnie . Te żółte kwiatuszki przy altanie to chyba słoneczniczek szorstki. U nas remont przystopował. Pracować z nas może tylko jedno, bo Igunią trzeba się zajmować, więc idzie jak krew z nosa. Ale powoli do przodu . UWażaj na siebie Słonko.

Ojej, to naprawdę ciężki okres, powolutku dasz radę, a ratowac trzeba, u mnie tez coś stale, juz się pogodziłam z tym, trzymam kciuki, aby dobrze było

Nie omieszkam skorzystać z zaproszenia i wzajemnie czuj się zaproszona do mnie, nawet jak Ci nie będzie po drodze