Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pomóżcie wyczarować mi ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Pomóżcie wyczarować mi ogród

dajana 12:09, 04 sie 2014


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3750
Violu moje hortensje to Limelight, Phanton, Grandiflora (1szt) i Anabell.
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
Viola 12:24, 04 sie 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Dajano, a one wszystkie na słońcu u Ciebie rosną czy raczej w cieniu? A które według Ciebie najładniejsze i najbardziej odporne? Ja mam dwie małe hortensje NN w przechowalniku w doniczkach i niestety jedna zdechła. Mało tu słońca (pod brzozami przy kompostowniku), raczej nie przypaliła się chociaż wygląda właśnie na spaloną
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
asiach 08:28, 05 sie 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Miłego dnia Violu
Dawno nie zaglądałam - a może kilka fotek z mini zagajnika
bdan 07:04, 07 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Viola napisał(a)

Dzięki Ilono w imieniu kompostownika za komplement
A wiesz ten kompostownik nie był taki piękny bo te dwie części tworzyły jedną całość - taką wysoką wieżę. Było to bez sensu bo trawa skoszona nie schła, nie dałam rady mieszać tego co wrzucam i jeszcze wyglądało beznadziejnie. A teraz proszę jaki piękniś


Violka leciałam zobaczyć ten Twój kompostownik. My mamy ukryte z tyłu działki, za drzewami miejsce na kompost, leży na kupie i tak go tam sypiemy i przerzucamy, bez skrzynek. Ale jak ja czytam, ze Ty nie dałaś rady mieszać tego kompostu, to powiem Ci szacun na przerzucanie tego kompostu.
Jak mąż to robi u nas, to ma dosyć, niż to przerzuci, przeleje.


Viola 11:05, 07 sie 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
bdan napisał(a)


Violka leciałam zobaczyć ten Twój kompostownik. My mamy ukryte z tyłu działki, za drzewami miejsce na kompost, leży na kupie i tak go tam sypiemy i przerzucamy, bez skrzynek. Ale jak ja czytam, ze Ty nie dałaś rady mieszać tego kompostu, to powiem Ci szacun na przerzucanie tego kompostu.
Jak mąż to robi u nas, to ma dosyć, niż to przerzuci, przeleje.



Danusia, nie ma nic lepszego niż pryzma kompostowa w ukrytym miejscu. Ale trzeba mieć dobrą przesłonę. U mnie wszystko na widoku - zasadzę to jakimiś krzaczorami w przyszłym roku, teraz nie dam rady wszystkiego ogarnąć. Jadę dziś po tuje spiralis na trzecią stronę działki - zobaczę w jakim stanie będą i czy je ostatecznie kupię. Pozdrawiam.
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
Viola 11:09, 07 sie 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Moje kany zaczynają pokaz Kolorystyka z floksami oczywiście dobrana beznadziejnie ale jak sadziłam wiosną, to nawet nie wiedziałam jaki kolor mają te kwiaty i jak wyglądają. Zgrzyt początkującej ogrodniczki





____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
Viola 22:55, 07 sie 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
A dziś miałam smutny dzień - wywaliłam jednego cisa (z zakupionych 23). Podsumuję informacje:
- kupiony w kwietniu;
- kopany z gruntu;
- dostał dobrej ziemi (nie kwaśnej)
- podlewany regularnie;
- zasilany Florovitem (dolistnie i doglebowo);
- wiosną miał dużo fajnych przyrostów na całej wysokości;
- w zeszłym roku miał misecznika, w tym raczej nie (obserwowałam codziennie, nie zauważyłam);
- w tym roku miał zaawansowanego sadzaka (igiełki pokryte czarnym nalotem)
- dwa razy pryskany Topsinem na sadzaka i na wszelki wypadek Mospilanem przeciw misecznikowi, którego nie zauważyłam(na początku lipca)
- cały zbrązowiał ok. 3 tyg temu dość gwałtownie (wydaje mi się, że zbiegło się to z opryskiem Mospilanem - przypadek?)
- po wykopaniu zauważyłam, że korzenie w ogóle nic nie rosły, nie było białych korzonków, a stare się kruszyły;
- z miejscu rośnięcia cisa wykopałam tyle ziemi, ile się dało i wyrzuciłam poza ogród;
- inne cisy wyglądają OK, ale martwię się, że za jakiś czas jeszcze inny wypadnie.
Czy coś powinnam teraz zrobić, żeby nie było "powtórki z rozrywki"?


____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
inag 10:36, 08 sie 2014


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
To przykre jak rośliny tak mocno pielęgnowane marnieją i giną... Ja nie pomogę Ci w tym temacie, bo nie mam cisów i jestem kompletnie zielona w ich pielęgnacji. Spytaj może w wątku o cisach? Tam znajdziesz nie jednego specjalistę w tej dziedzinie
A kany masz bardzo dorodne
____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka
bdan 18:13, 10 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Viola zaglądam i pozdrowienia zostawiam
JoannA 00:49, 11 sie 2014


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12505
Viola napisał(a)
Ilono, nie mam żadnych doświadczeń z różami. Mam jedną NN, ale kiepsko sobie radzi, kwitnie, ale słabo, żrą ją mszyce, teraz po oprysku już nie, ale chyba nie uda jej się poprawić w tym sezonie. To mówisz, że wielkokwiatowa odpada? A ta Heidi Klum ma niesamowity kolor, nigdy wcześniej nie zwróciłam na nią uwagi, chyba przez tę informację, że wymaga oprysku profilaktycznego na grzyby a ja szukałam róż bardzo odpornych. Pewnie takich nie ma.

Ach te dylematy różane
Wiolu, polecam Red Leonardo.
To odmiana bardzo odporna na choroby (posiada certyfikat ADR. Bardzo pełne kwiaty, nostalgiczne, o rozetkowym kształcie w kolorze porzeczkowo czerwonym, o średnicy 7-9 cm zebrane w kwiatostany. Bardzo odporna na deszcz, kwiaty długo utrzymuja się na krzewie. Przy dużej ekspozycji na promienie słoneczne barwa nastarszych kwiatów staje się nieco jaśniejsza.
Wysokość krzewu 0,4-0,6 m.
Mam ją pierwszy rok w ogrodzie więc nie wiem jak będzie z zimowaniem ale damy radę
pozdrawiam Wiolu
Kotków nie mam ale zwierzątka kocham. Mam sunię rozrabiakę
____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies