Weekend w deszczu na niewiele przydałam się ogrodowi, a usuwałam głównie kwitnące mniszki, tyle tego, że głowa mała, jutro jadę do Obika po antymniszka, trzeba sobie pomóc
Madziu, dziękuję ci za fluidy remontowe........... czekam na zamówione drzwi, firma ma montować, zobaczymy co to są te złote rączki..............obiela mi zakwitła, dedykuję ją tobie
Tak Agnieszko, zawciąg mam, ten najpopularniejszy różowy , ale w skalniaczkach nie powinno go zabraknąć...............u Ciebie króluje żagwin, u mnie nie chce rosnąć......mój zawciąg jest królem na skalniaku
A ja swoja serduduszkę znalazłam! Cos tam puściła ale strasznie sfatygowana, jakas mała odszczepka przezyła, z kwitnienia nici ale jest nadzieja że sie rozwinie
Aga, u mnie też mniszków zatrzęsienie, czekałam żeby spryskać, ale ciągle przecież popaduje u nas, więc nie ma jak. Zdecydowałam więc, że najpierw kosimy i pryskamy na odrosty.
Gorczycę mam już sporą, rośnie bardzo szybko. Bardzo jestem ciekawa jak będzie "po".