Agatko ogromnie przykro czyta się takie wieści, zwłaszcza, że twój ogród należy do moich ulubionych.
Kiedyś były cztery pory roku, teraz dwie. Masakra jakaś.
Pozdrowienia śle, gorące- na przekór pogodzie.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Nie no, strasznie mi przykro, u mnie zbieg okolicznosci że akurat spadło dziś kiedy mam rehabilitację córci i wracam ok 14 do domu... nawet nie zjadłam obiadu tylko goniłam z miotła, ok 17 znów musiałam bo tyle napadało... faktycznie koszmar, tylko dzieci się cieszyły z bałwana, - one rano HURA! a ja O CHOLERA!
U mnie prąd jest a śniegu spadło nie za wiele choć na trawniku biało i krzewy dostały każdy po białej czapce. Ale jakichś większych szkód nie odnotowałam. Przykro mi że u ciebie pogoda tak narozrabiała i naniszczyła ....
Pomóc nie pomogę ale chociaż pomyśle ciepło