Aż przykro patrzeć na te zaśnieżone ogrody o tej porze października, nawet jak snieg stopnieje, to i tak straty jakieś pozostaną. Szkoda, bo każdy się stara jak może, by ogród miał wszystko czego potrzebuje, a taki jeden wybryk natury popsuje najwięcej.
Nic tylko nasuwa się stwierdzenie... nigdy nie mów hop...
Dlatego ja bardzo nie lubię śniegu jak są liście na drzewach Za duże straty w ogrodzie.. U mnie tym razem dmuchnęło ze wschodu i niego w dzień zamienił się w deszcz..
Agata, katalpę może spróbujesz skręcić tak jak my... nasza przeżyła ten zabieg.. a była rozpołowiona aż do ziemi.
Aga, u nas matka natura była łaskawsza. Szkoda roślinek, to jest ból kiedy się o nie dba, dogląda i cieszy każdą nową gałązką. |No cóż, moja koleżanka ma takie powiedzenie " w życiu muszą być zyski i straty" Lepiej jak tego pierwszego jest więcej
Pozdrawiam Aguś cieplutko
Agatko, szkarłatkę wczoraj wysłałam. Powinnaś jutro paczkę otrzymać. W razie czego gdyby jakimś cudem nie przezimowała to zbiorę też nasiona to ewentualnie wiosną Ci wyślę. Pozdrawiam serdecznie