Masz tam dużo piekności
czy ta czarnuszka nadaje się na jadalne nasiona
ponoć bardzo cenne, sama jadłam ser kozi z czarnuszką czy to ta odmiana spożywcza.
Dzwonek irlandzki siałam w tamtym roku ładnie wzeszedł ale jak to ja mówię boję się pikować i nic z tego mi nie wyszło. Ty masz większe doświadczenie i metraże do siania na pewno wszystko ładnie Ci urośnie
Ale zdarzają się wyjątki. W zeszłym roku moje posiane w lutym/marcu ostrózki (do doniczek w garażu, a w maju przesadzone do ogródka) zakwitly w czerwcu
Serdecznie dziękuję za życzenia i odwiedziny tym bardziej bo wiem że jesteś na forum rzadkim gościem nad czym ubolewam ... ale czasem tak bywa
Warzywa były, są i prawdopodobnie będą w moim ogrodzie cały czas Ogromną frajdę sprawia mi ich uprawianie a jeszcze większą konsumpcja Czasem puszczam wodzę fantazji i robię róże dziwne rzeczy z nimi Dwa tata temu pomidory wisiały w doniczkach pod sufitem wspomnianego tunelu foliowego a w tamtym roku sadziłem je na słomie Kucharz ze mnie kiepski ale uwielbiam buszować w księgarniach Podoba mi się zapach nowych książek zwłaszcza tych o tematyce ogrodniczej Hahahah Wszyscy w rodzinie się ze mnie śmieją że moja pasja zaczęła się od tych właśnie pikowanych pomidorów u babci podczas zimowych ferii i tak to trawa do dzisiaj Jesteś u mnie zawsze mile widzianym gościem Pozdrawiam
Oj ... jaki ładniusi Dekoracyjny, wdukolorowy ma kapturek po złożeniu Nawet ja takiego nie posiadam Pewnie zostało po nim wspomnienie i już go nie ma ?
Ta czarnuszka jest orientalna Ma bardzo dekoracyjny kwiat dlatego się na nią zdecydowałem Producent pisze że idealnie nadaje się na suche bukiety a czy ma jadalne nasiona ? ... nie mam pojęcia
Dzwonki irlandzkie będę siał po raz pierwszy Nie mam z nimi żadnego doświadczenia Ja prawie nigdy nie pikuję pojedynczo Zawsze sadzę po parę roślin i wtedy mam duże kępki Oczywiście nie z każdą roślina tak można postępować Mam nadzieję że dzwonki będą takie piękne jak na zdjęciach a co z tego wyjdzie czas pokarze
Oczywiście Olu masz rację Im wcześniej się to zrobi tym większe prawdopodobieństwo że zakwitną w tym samym roku Zazwyczaj producenci np. ostróżek jako termin siewu wspominają o czerwcu/lipcu dlatego na kwiaty w tym samym sezonie po wysiewie można zapomnieć Ja w tamtym roku wczesną wiosną posiałem maki i jesienią jeden egzemplarz mi zakwitł
Spostrzegawcza jesteś Masz rację Te na których mi bardzo zależy wziąłem po dwie torebki i jest jeszcze jeden aspekt Jeśli z dwóch opakowań nic Ci nie wzejdzie (a czasem tak się zdarza) można reklamować produkt u producenta Ja tak zrobiłem w tamtym roku i w ramach reklamacji dostałem gotowe sadzonki z mateczników