Ja to widzę tak
Tuja jak dla mnie posadzone są za rzdako i lepiej byłoby wsadzić po jednej w te szczeliny, byłoby ładne jednolite tło. Jeżeli nie chcesz już więcej dosadzać to najlepszym rozwiązaniem byłoby dosadzenie w przerwy miedzy tujami miskantów. Zrobiło by się ładne zwiewne tło.
Połączenie piwonii z żurawkami dla mnie jak najbardziej, host mimo wszystko na słońce bym nie dawał. Żurawki ze zdjęcia które pokazałaś to Marmalade(tak na 95%) na słońce jak najbardziej. Co do części bez piwonii(przed tujami) to zależy czy chcesz tam krzewy czy byliny no i w jakiej kolorystyce

Hej jestem już na bieżąco i muszę Ci napisać, że poznałam Twoje pasje, wyobraźnię, kawałek Twego serca i skrawek duszy jak to kiedyś ktoś mądrze powiedział Strasznie mi się tu podoba, gratuluję zdolności w wielu dziedzinach. Smoczyca cudowna, zaś niejaki Gustaw ma te same parametry co ja tylko rok urodzenia inny. hi hi
Pozdrawiam gorąco

Czyli rozłożyłaś mnie na czynniki pierwsze
Cieszę się Ci się u mnie podoba. Co do zdolności, to wszystko powstaje na zasadzie sprawdzania samej siebie, dam radę, czy nie. Tak się złożyło że lubię eksperymentować a do tego mam bardzo dużo wolnego czasu, a usiedzieć bezczynnie na doopie nie potrafię.
Chcesz powiedzieć że ważyłaś tyle co Gustaw? To kawał kobitki z Ciebie było.

Znasz może autora tych pięknych słów?

EWO, czy planujesz kopie rabaty Any ? Byłoby fajnie

Ewa, według mnie doskonale w to miejsce wpasuje się zestawienie jak u Any czy Wilczycy - to, które rozważasz - czyli wysokie trawy, hortensje, rozchodniki i żurawki. Przepiękne jest! Pozdrawiam i zaznaczam, choć nie wiem czemu dopiero teraz Bywałam nie jeden raz i wciąż sie gdzies spotykamy

Ewa a ile tam masz metrów?
Hortensje mam posadzone co 60-70 cm, ale można spokojnie jedną na metr dać, resztę sadziłam na zasadzie by pasowało, rozchodniki pewnie gdzieś co 40cm, a żurawki ok 30cm. Weź pod uwagę że zarówno hortensje jak i rozchodniki szybko się rozrastają (myślę że rozchodniki można spokojnie dać co 50cm a i tak będą gęsto). U mnie za nimi są jeszcze miskanty, ale mało je widać. Zamiast żurawek myślę ze fajnie wyglądały by carexy Ice dance, zimozielone, szybko się rozrastają. (chodzi mi po głowie taka zmiana u siebie)

Aniu tu widać wymiary.



Kiedy już cały dom zaśnie, naniosę sobie to na plan i zobaczymy jak to bedzie wygladać.
Ice Dance znam, mam ja w kilku miejscach u siebie, faktycznie szybko się rozrasta.
Co Ty Aniu chcesz zmieniać u siebie? Masz tak ładnie.