Decyzja co do mojej rabaty została podjęta.
Pozostaje mieć nadzieję że wiosną uda mi się ten plan zrealizować.
Chciałam podziękować wszystkim za sugestie i rady, każda z nich była dla mnie cenną lekcją.
Ewciu, latam po Twoim ogrodzie jak szalona, dzisiaj ślad zostawiam. Mam pytanie, czy na zdjęciu jest śniedek? Po Twoim wpisie, że nie wymarza, rozumiem, że zostawiasz go na zimę w ogrodzie? Ja wykopałam cebulki i zamierzam je sadzić w marcu. Już nie wiem jak należy robić?
Zgadza się Violu, te kwiatuszki to śniedek zwany potocznie śpioszkiem. Zostawiam go na zimę i niczym nie okrywam. Mam go chyba 10 lat i nigdy nie wymarzł, rozrasta się jak szalony. Został jeszcze po starej właścicielce działki a z tego co wiem ona też o niego szczególnie nie dbała.
Dziękuję za odpowiedź, u siebie też czytałam To i roboty mniej, posadzę go w miejsce stałe. A gdzie u Ciebie rośnie - w cieniu czy na słońcu? U mnie rósł na patelni - miał się bardzo dobrze
Śniedek jest nie do zdarcia Często nie czekam aż zaschną mu liście tylko je wyrywam po przekwitnięciu a on i tak na następny rok wygląda pięknie.
Pozdrawiam