Gdzie jesteś » Forum » Róże » Choroby róż

Pokaż wątki Pokaż posty

Choroby róż

Zulla 09:30, 28 cze 2015

Dołączył: 20 cze 2015
Posty: 2
Zrobiłam dwa opryski preparatem target natural w odstępie 4 dni. Róża jest duża więc na jeden oprysk zużyłam jedno opakowanie 750 ml. Czubek róży był mniej traktowany więc wygląda ok ale reszta ....masakra. boję się że uschnie.
Bardzo dziękuję za szybką poradę
Mazan 09:30, 28 cze 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Zulla

Specjaliści z Target zaznaczyli, że nie należy stosować częściej niż raz w tygodniu, a najlepiej co 7 - 14 dni. Substancją czynną są wielocukry, które mogą roślinę udusić zalepiając naturalne otwory /hydatody, aparaty szparkowe, przetchlinki/. Możliwe że róża liście straci i będzie wypuszczać nowe.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Zulla 09:30, 28 cze 2015

Dołączył: 20 cze 2015
Posty: 2
Bardzo dziękuję mam nadzieję że nie zamordowałam mojej róży.
pozdrawiam serdecznie
natalia_salejko 12:47, 28 cze 2015

Dołączył: 27 cze 2015
Posty: 2
MAZAN dziękuję Ci bardzo za diagnozę!!! nie ukrywam ze doprowadziła mnie ona wręcz do łez

Zastanawia mnie jedna rzecz...załóżmy ze zaraziłam róże dokonując cięcia wczesną wiosną, ale co z nową różą David Austeen któej nie tykałam??? czy ta choroba przenosi się z powietrzem? wygląda tez na to ze i moja czarna porzeczka zasadzona w tym roku ma to samo...czytałam tez o jakimś skoczku, ze jest głównym winowajcą...

Teraz pytanie...czy wystarczy ze wykopię wszystkieróze i wto miejsc psadzę nowe, czy muszę dokonać jakiś zabiegów z glebą itp?
Mazan 15:32, 28 cze 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Natalio, aż tak dobrze nie jest i choroba nie przenosi się z powietrzem. Cechuje ją infekcja bierna, a to oznacza, że musi znaleźć się wektor, który przeniesie bakterię z rośliny chorej na drugą - zdrową. To najczęściej są skoczki. W tym przypadku skoczek różany. Jest szkodnikiem ssącym o dużej mobilności i może łatwo się przemieszczać czego mszyce nie potrafią. Jeśli chodzi o glebę - w niej zawsze pozostanie jakiś kawałek korzonka, którego nie zauważysz dlatego trzeba rozważyć każdą ewentualność. Nie wydaje się jednak by ta choroba przenosiła się przez glebę, natomiast przez ogrodnika - tak, jeśli pobiera do szczepienia/okulizacji zraz czy oczko z rośliny chorej. Należy jednak pamiętać, że choroba może występować na wielu różnych gatunkach roślin, a objawy wystąpią dopiero w następnym roku po infekcji.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
olga1 17:03, 07 lip 2015


Dołączył: 05 lip 2014
Posty: 69
Kupiłam płynny nawóz Żelazo mikroelementy chelat żelaza Florovit Agro i nie ma na opakowaniu proporcji oprysku dla róż. Czy ktoś stosował ten preparat i podpowie mi jak sporządzić oprysk dolistny?
____________________
pozdrawiam Olga
Mazan 17:13, 07 lip 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Olga1

Producent zaleca stosować w stężeniu 0,5 - 1% co 10 - 14 dni.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
olga1 18:33, 07 lip 2015


Dołączył: 05 lip 2014
Posty: 69
Dzięki za szybką odpoeiedź.
____________________
pozdrawiam Olga
Atena 12:10, 13 lip 2015


Dołączył: 15 mar 2015
Posty: 255
Witam
od jakiegoś czasu coś dolega mojej róży na pniu. Bardzo mizernie kwitnie, kwiaty jeżeli już się pojawią to są takie jakby nie świeże i zmęczone a wiele pączków zasycha i odpada.
Po dokładnych oględzinach zauważyłam mnóstwo małych pajęczynek a pod liściem takiego oto pająka



Proszę o pomoc.

____________________
Ogród na wzgórzu
rozark 12:17, 13 lip 2015


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
pająk nie zaszkodzi róży - świadczy tylko o tym, że masz nie skażony ogród, pokaż zdjęcie krzewu, kwiatów, liści to może coś zdiagnozujemy
____________________
pozdrowionka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies