Zrobiłam ostatnio dwa wianuszki. Wianek 1- z owoców dzikiej róży. Pomysł podpatrzyłam kiedyś oczywiście na O. Wianek już taki bardziej świąteczny niż jesienny wyszedł. ma tylko jedną wadę- już po kilku dniach owoce róży robią się miękie, ale jak na razie się nie marszczą, ani nie eksplodują
dziewczynki owoce róży znalazłam w polu za domem na krzaku dzikim .Pryskam żywe rośliny lakierem do włosów, dłużej się trzymają .
Zrobiłam ostatnio dwa wianuszki.
Kasiu. Na Twoim avatarku to chyba jest Pan dyń.
A ja głupia zastanawiam się gdzie w mojej okolicy to rośnie, a mam pod nosem dziką różę u sąsiada