Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mały ogród Kasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Mały ogród Kasi

malgorzata_s 21:39, 02 cze 2015


Dołączył: 01 wrz 2014
Posty: 2082
Prawdziwe obrzydlistwo na tych wierzbach! Robactwa wyjadającego ukochane rośliny nie znoszę. Powodzenia w krucjacie.
____________________
Gosia-Ogródek, w którym klon osłupiał
Pszczelarnia 22:07, 02 cze 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Kasiu, jak skala zniszczeń jest duża, drzewo nie poradzi sobie. A to niedobrze wygląda. Czytałam kiedyś taki artykuł o owadach co lubią pnie.
Ten rok i ja zaliczam do plag egipskich.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
lorka 22:43, 02 cze 2015


Dołączył: 28 kwi 2015
Posty: 644
współczuje , takie piękne miałaś te hakuro. ja cały czas mówię, że to przez to ,że porządnej zimy nie było.. robactwo się rozpleniło na potęge
____________________
Pozdrawiam Agata - ogród Lorki za zakrętem
bleebla 23:28, 02 cze 2015


Dołączył: 13 sty 2013
Posty: 4757
kasia_w napisał(a)
Przeżyłam było sympatycznie, choć dość długo przyjechali w sobotę rano wyjechali w poniedziałek po południu. Wszystko przez Bleeblę, która to przepowiedziała


Co złego to nie ja
____________________
Aga - Mała eLeczka
Borbetka 09:24, 03 cze 2015


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Ale dobrze, że M. gotuje. Ja bym się wcale nie obraziła.
Kaśka, patent na te donice wspaniały. Ja jeszcze nie posmarowałam, aż wstyd.
____________________
borówcowy wizytowka
kasia_w 10:03, 03 cze 2015


Dołączył: 16 sie 2013
Posty: 4920
Pszczelarnia napisał(a)
Kasiu, jak skala zniszczeń jest duża, drzewo nie poradzi sobie. A to niedobrze wygląda. Czytałam kiedyś taki artykuł o owadach co lubią pnie.
Ten rok i ja zaliczam do plag egipskich.


Pszczółko- bez walki nie oddam. Dziś atakuję sklep ogrodniczy w poszukiwaniu oręża
____________________
Mały ogród Kasi , Izrael-ogrody i nie tylko
Ensata 11:06, 03 cze 2015


Dołączył: 09 mar 2015
Posty: 4586
Trzymam kciuki, ja z nich zrezygnowałam, bo u mnie ciągle chorowały
____________________
W kolorze blue
kasia_w 11:22, 03 cze 2015


Dołączył: 16 sie 2013
Posty: 4920
Ensata napisał(a)
Trzymam kciuki, ja z nich zrezygnowałam, bo u mnie ciągle chorowały

a na co chorowały? czy coś je jadło? Mam je 4 lata i do tej pory nic im nie było
____________________
Mały ogród Kasi , Izrael-ogrody i nie tylko
Mazan 14:35, 03 cze 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Kasia_w

Kasiu, czy chodzi o Twego "wybrańca" na hakuro? Jeśli tak to masz problem ze środkami. Provado już nie dostaniesz, ale masz jeszcze do dyspozycji mospilan i calipso. Opryskiwać można /widzę poczwarki/ jeśli są gąsienice, poczwarka jest dobrze zabezpiczona przed 'chemią'. Pierwszy zabieg możesz wykonać teraz, drugi za 10 - 14 dni i powtórka trzeciego pod koniec miesiąca. Fastac także możesz zastosować.
Tylko pytanie: czy to się opłaca?



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
kasia_w 14:39, 03 cze 2015


Dołączył: 16 sie 2013
Posty: 4920

Mazan dziękuję za odpowiedź.Mam fastac. Czy się opłaca? to dużo chemii, ale strasznie mi żal usuwać drzewko ze szpaleru. Będę próbowała walczyć. Gąsienice też są.


Pozdrawiam

Kasia_w

Kasiu, czy chodzi o Twego "wybrańca" na hakuro? Jeśli tak to masz problem ze środkami. Provado już nie dostaniesz, ale masz jeszcze do dyspozycji mospilan i calipso. Opryskiwać można /widzę poczwarki/ jeśli są gąsienice, poczwarka jest dobrze zabezpiczona przed 'chemią'. Pierwszy zabieg możesz wykonać teraz, drugi za 10 - 14 dni i powtórka trzeciego pod koniec miesiąca. Fastac także możesz zastosować.
Tylko pytanie: czy to się opłaca?

____________________
Mały ogród Kasi , Izrael-ogrody i nie tylko
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies