Gdzie jesteś » Forum » Ekologiczna uprawa ogrodu » Kompost, kompostowanie i kompostowniki

Pokaż wątki Pokaż posty

Kompost, kompostowanie i kompostowniki

krzysztofszy... 08:33, 20 gru 2016


Dołączył: 26 paź 2016
Posty: 123
Dzięki za szybką odpowiedź .
ralfi 18:41, 27 gru 2016

Dołączył: 10 paź 2012
Posty: 30
Witam wszystkich.
Mam pytanie: czy to prawda że w kompostowniku z tworzywa o pojemności 900l (taki zakupiłem) nasiona chwastów giną ze względu na temperaturę kompostu?
Dzięki za odpowiedź.
Gardenarium 18:44, 27 gru 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Tak, to prawda. Niekoniecznie w plastikowym pojemniku, w każdym kompoście dodam prawidłowo założonym.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
ralfi 18:48, 27 gru 2016

Dołączył: 10 paź 2012
Posty: 30
A jakie muszą być spełnione warunki żeby był prawidłowo założony? I w takim razie skąd tyle pytań i obaw miłośników ogrodów o rozprzestrzenianie nasion?

Pozdrawiam.
ralfi 09:21, 28 gru 2016

Dołączył: 10 paź 2012
Posty: 30
A czy ma jakiś sens posypywanie kompostem upraw tylko na powierzchni bez mieszania z ziemią? bo mam na działce miskanty i inne trawy gdzie wszystko jest zrośnięte i nie ma możliwości wymieszania z glebą bo korzeń na korzeniu a raczej karpa na karpie...
Pszczelarnia 10:19, 28 gru 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
ralfi napisał(a)
A czy ma jakiś sens posypywanie kompostem upraw tylko na powierzchni bez mieszania z ziemią? bo mam na działce miskanty i inne trawy gdzie wszystko jest zrośnięte i nie ma możliwości wymieszania z glebą bo korzeń na korzeniu a raczej karpa na karpie...


Tak, to będzie rola ściółki. Gleba przerośnięta kłączami traw dostanie trochę puchu kompostowego.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Gardenarium 20:57, 28 gru 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Z nasionami to jest tak, giną w min temp. podobno 54 stopnie, a w pryzmie jest przecież więcej, ale zawsze w kompoście trafi się na wierzchu, że nasiona niestety będą.

Trzeba pielić i nie ma na to rady. W ogrodnictwie nic nie jest tak proste i łatwe, że da się wyeliminować.

A tak po prawdzie:

Po prostu na kompost nie wrzuca się chwastów z zawiązanymi nasionami, ot tajemnica prawidłowo założonego kompostu.

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/289-kompost-najlepszy-nawoz-do-ogrodu

____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
ralfi 08:25, 29 gru 2016

Dołączył: 10 paź 2012
Posty: 30
Ewo i Danusiu bardzo Wam dziękuję za cenne porady.

Ten artykuł super tylko zadziwiło mnie jedno: dlaczego na kompost nie nadają się trociny? Mam ich sporo i wiązałem nadzieję z ich utylizacją właśnie w kompostowniku...myślałem że trocinami przełożę warstwy tak jak np. torfem odkwaszonym?
Gardenarium 12:45, 29 gru 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Trociny do rozłożenia potrzebują dużo azotu. Kompostuj je oddzielnie polewając roztworem mocznika. Trociny z drzew iglastych z kolei zawierają żywice i trudno się rozkładają. Ale są tacy co kompostują wszystko. Ja unikam składników niepożądanych, bo zależy mi na szybkim używaniu dojrzałego kompostu, a nie żeby leżał 10 lat.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Pszczelarnia 13:06, 29 gru 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
ralfi napisał(a)
Ewo i Danusiu bardzo Wam dziękuję za cenne porady.

Ten artykuł super tylko zadziwiło mnie jedno: dlaczego na kompost nie nadają się trociny? Mam ich sporo i wiązałem nadzieję z ich utylizacją właśnie w kompostowniku...myślałem że trocinami przełożę warstwy tak jak np. torfem odkwaszonym?


Ralfi, pocieszę Cię. Ja kompostuje wszystko. Ostatnio nawet stare wełniane swetry (pocięte), szczątki papieru (z opakowań niefarbowanych). Trociny także. Gałęzie (ręcznie pocięte sekatorem). Spady owocowe i inne (tylko żadnych szczątek pomidorów i ziemniaków - te palę od razu). Wszelkie chwasty (i tak wzruszam glebę, wiec jak coś wyrośnie to jest pielone a chwasty i tak mi z okolicy się sieją). Często dodaję darń trawy.

Najważniejsza zasada u mnie: wszystko przełożone, napowietrzone, rozluźnione i wilgotne nawet w lecie. Przelewane gnojówką z pokrzyw i resztkami żywokostu.

Musze zgłębić temat powstawania azotu.









____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies