Gdzie jesteś » Forum » Ekologiczna uprawa ogrodu » Kompost, kompostowanie i kompostowniki

Pokaż wątki Pokaż posty

Kompost, kompostowanie i kompostowniki

KasiaBawaria 08:48, 19 maj 2016


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Wyglada jak wermikompostost piekny. Ile na niego czekalas?Jest juz przesiany?
Moje dwa dojrzewaja, teraz zapelniam trzeci pojemnik. Trawa, galezie,obornik, mlecz i pokrzywy nazbieralam, wiory, obierki,wegiel, maczka bazaltowa i liscie oraz sloma. Grzeje sie az milo.Wczoraj dodalam wiecej materialu i troche ziemi.


____________________
Zapraszam na kawe
katiaxx 08:49, 19 maj 2016


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Pszczelarnia napisał(a)
Mój kompost, który powstał "ze wszystkiego" (darń, cytrusy, chwasty, liście, gałęzie):











Pszczelarnio - mój wizualnie bardzo podobny jednak ciągle mam w nim mało dżdżownic - wczoraj czytałam książkę o ogrodach w zgodzie z naturą, rozdział z kompostem mówi o okrywaniu kompostu - przesypywaniu ziemią odpadów kuchennych, wrzucaniu przesuszonej trawy do kompostownika - ja tego nie robię - to na pewno błędy z mojej strony - mam b. suche boki pryzmy bo trzymam mat. na kompost w koszach z siatki - być może dlatego nie ma dżdżownic - czy taki materiał (bezdżdżownicowy ) - jest wartościowy ?
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
mira 10:47, 19 maj 2016


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
makadamia napisał(a)
Uff, przebrnęłam przez cały wątek

Kilka wątpliwości mi się wyjaśniło, ale wiele jeszcze zostało:

Pierwsza:
zarówno w literaturze jak i w tym wątku wielokrotnie powtarzają się stwierdzenia o tym, jak ważne jest układanie warstw w kompoście, z drugiej strony - że im częściej przerzucany, tym lepiej.
Czy to nie jest sprzeczność? Po co tak pracowicie układać te warstwy, skoro i tak się je przerzuci?

Poza tym, nie wiem jak Wy, ale u mnie tworzenie pryzmy kompostowej to proces stały, nie jednorazowy. Co chwila dorzucam tam to, co aktualnie mam pod ręką: zimą popiół z kominka, wiosną resztki po porządkach, latem - skoszoną trawę, jesienią liście, a przez cały rok - resztki kuchenne. Często podlewam, przerzucam i wydaje mi się że produkt finalny jest zadowalający. Potwierdzeniem tego jest dla mnie obecność dżdżownic, które pojawiają się w nim spontanicznie.
Może jednak robię coś nieprawidłowo?

Druga:
Chyba ze dwa razy w wątku pojawiła się informacja o kompoście niewiele wartym, zbyt długo leżakowanym (to akurat mi nie grozi), kwaśnym.
Mogę prosić o sprecyzowanie? Po czym poznać że próchnica jest niewiele warta i jak tego uniknąć?

Trzecia:
Jak rozumiem, zasadnicze i tradycyjne zastosowanie kompostu wygląda następująco: przesiany, próchniczy kompost podsypuje się wiosną na rabaty i jedynie lekko miesza z wierzchnią warstwą ziemi. Wpadły mi jednak w uszy i takie pomysły jak rozrzucanie jeszcze nie w pełni przekompostowanego materiału na jesieni lub przekopanie go z ziemią, w celu uruchomienia w glebie różnych dobroczynnych procesów i/lub wykorzystanie azotu, który normalnie z kompostu szybko się wymywa. Prawda to?
Chodzi mi głównie o ustalenie optymalnego punktu wykorzystania kompostu w celu maksymalnego odzyskania wszystkich składników.





Masz spora wiedze i doświadczenie w kompostowaniu a jednak sporo konkretnych pytan.tez ciekawi mnie odpowiedx. A mówi sie ze przy komposcie nie ma roboty
Wywalać na kupę i tyle

Ja mam takie narzędzie kiedys okaże do wbijania w kompost nawiercania dziur żeby powietrze dotarli bo tez nie przezucam
Mam osobny kompostownik gdzie daje głównie liście kuchenne sucha trawę i polepszacze czyli pokrzywe bo chce kompost lekki. U mnie glinkasta ziemia i zawsze sie dostaje to i kompost ciezki.

Drugie pytanie tez mnie ciekawi kto wie?

A trzecie ~ są chyba różne szkoły ja kompost daje na rabaty kiedy potrzebuje -tej jesieni wyściółkowałam rabate bylinowa i chwasty przez zimę mi tam nie rosly.tak myślę ze sam kompost nie pobudzi roślin musi byc cieplo.
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
katiaxx 11:24, 19 maj 2016


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
mira napisał(a)





Masz spora wiedze i doświadczenie w kompostowaniu a jednak sporo konkretnych pytan.tez ciekawi mnie odpowiedx. A mówi sie ze przy komposcie nie ma roboty
Wywalać na kupę i tyle

Ja mam takie narzędzie kiedys okaże do wbijania w kompost nawiercania dziur żeby powietrze dotarli bo tez nie przezucam
Mam osobny kompostownik gdzie daje głównie liście kuchenne sucha trawę i polepszacze czyli pokrzywe bo chce kompost lekki. U mnie glinkasta ziemia i zawsze sie dostaje to i kompost ciezki.

Drugie pytanie tez mnie ciekawi kto wie?

A trzecie ~ są chyba różne szkoły ja kompost daje na rabaty kiedy potrzebuje -tej jesieni wyściółkowałam rabate bylinowa i chwasty przez zimę mi tam nie rosly.tak myślę ze sam kompost nie pobudzi roślin musi byc cieplo.


odnośnie 3 pkt cytat z książki "Twój ogród. w Zgodzie z naturą". Rozdział o ściółkowaniu (rozumiem że kompost domowy to roślinny
:
Obornika nigdy nie przekopujemy
głęboko, ale go kompostujemy.
Będące w stanie początkowego
rozkładu, tzn . mniej
więcej 3-miesięczne komposty
obornikowe i roślinne
należy
jesienią rozłożyć na ziemi, ją okryć. Z tego okrycia gleby
jesienią i wiosną bakterie glebowe
pobierają potrzebne substancje .
Wiosną na krótko przed uprawą zagrabiamy pozostałe resztki przenosimy
je na kompost.

Pamiętam również że Waldek pisał gdzieś że pół-kompost można dawać na rabaty i jest to korzystny materiał dla gleby.


____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
Makusia 09:17, 14 cze 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Dzień dobry, pytanie może nieco oderwane od tematu, ale z kompostem jednak związane. Przede wszystkim jednak może okazać się głupie...Otóż czytam, że kompost jest dobry do ściółkowania. Więc mam dwa pytania: czy jeśli na rabacie jest już kora, należy ją zdjąć, posypać rabatę kompostem i nasypać korę na powrót? To samo dotyczy ściółkowania ściętą trawą.
I czy kompost "jako taki" sam z siebie nadaje się do ściółkowania? Przecież to taka dobra ziemia? Czy chwasty nie rosną na nim jak oszalałe?
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
KasiaBawaria 09:59, 14 cze 2016


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Z tego co wiem, to do sciolkowania nadaje sie kompost swiezy. Zbyt ostry by rosly w nim nasiona. Ale mam ten sam problem.Kora- ja rozgarniam, a jak sie kompost rozlozy do konca, znow przykrywam.
____________________
Zapraszam na kawe
TUTEK 17:24, 22 cze 2016

Dołączył: 22 cze 2016
Posty: 76
dzisiaj się u Was pojawiłem i od razu pytanie
przygotowuję kompostownik miejsce cienieste ale obudowane z trzech stron murkiem z cegły - moze tak byc?
i drugie przygotowując to miejsce wybrałem mnóstwo spróchniałego drewna dosłownie na proszek - wygląda jak brązowa mąka myślę że świerk albo sosna ma z 50 lat
mogą to wrzucić do kompostownika no nie wiem
pozdrawiam miło was wszystkich
kompostnik12 10:56, 23 cze 2016


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 50
Tak bez problemu, możesz to wrzucać do kompostownika
TUTEK 15:03, 23 cze 2016

Dołączył: 22 cze 2016
Posty: 76
bardzo dziękuję za odpowiedź pozdrawiam i życze pięknego ogrodu bez robali
katel 09:35, 18 lip 2016


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Wiem, że nie wolno wrzucać na kompost chorych roślin a co z domową rośliną zaatakowaną przez przędziorki, poobcinać i wyrzucić do śmieci czy dać na kompost. Sporo tego jest dlatego pytam, jak bym miała mało to bym wyrzuciła a tak mi trochę szkoda tyle zielonej masy.
____________________
Pozdrawiam Kaśka Ogród, mydło i powidło. Wizytówka - Ogród, mydło i powidło
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies