LadyRose
14:04, 04 cze 2014
Dołączył: 04 cze 2014
Posty: 18
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów
Jak wiele z osób tutaj przez jakiś czas śledziłam forum i postanowiłam i ja się zarejestrować
Może na początek parę słów o sobie. Mam 24 lata (stąd tytuł wątku
) od 3 lat mieszkam razem z mężem w domu, który zostawili nam jego rodzice wraz ze sporą działką. jakieś ok 90 * 30 m ( i jest to działka, która już po pewnych zmianach została mi do zagospodarowania ale może po kolei
) Moja Teściowa prowadziła ogród, ale niestety (a może i dobrze
) nie było w nim zbyt wiele roślin, który ja zaczęłam przerabiać żeby mieć "po swojemu"
W zasadzie ogrodnictwem zaczęłam interesować się dopiero po przeprowadzce. W moim rodzinnym domu rodzice zawsze prowadzili piękny choć nieduży ogródek i warzywnik. Mnie jako 20 latki niewiele to interesowało, oczywiście podobały mi się wszelkie rośliny rosnące w naszym ogródku ale ani myślałam plewić czy cokolwiek przycinać. Moje pracy kończyły się z reguły na koszeniu trawnika i to jeszcze z wielkim bólem. Niestety teraz z perspektywy czasu bardzo żałuję , że nie interesowałam się bardziej "zielonym" tematem, bo pewnie miałabym większe pojęcie o roślinach, nie popełniałabym pewnych błędów, gdyż moja mam była z wykształcenia ogrodnikiem i pewnie przekazałaby mi tę wiedzę..była.. Więc teraz został mi tylko tata i teściowa, którzy także pielęgnują swoje ogródki i służą radą. Nie ukrywam również iż liczę na Waszą pomoc bo moje braki są jeszcze ogromne.. ale śledzę forum oraz inne strony i staram się poszerzać swoją wiedzę.
To może dość już tego „gadania” i czas pokazać co „udało” mi się zrobić przez te 3 a w zasadzie to mogę powiedzieć, że 2 lata w ogródku (gdyż cały zeszły rok remonotwaliśmy z mężem dom więc ogródek zszedł na baaaardzo daleki plan).
Pragnę tylko zaznaczyć, że jestem strasznie zmienna ale z tego co zaobserwowałam na forum bardzo wiele osób w swoich ogródkach ciągle coś zmienia, przerabia, przesadza.. więc chyba nie jestem dziwnym przypadkiem..choć mój mąż twierdzi,że w kwestiach ogródkowych bardzo niezdecydowanym
Tak więc po kolei:
Tak wyglądał ogródek, a w zasadzie pole przed domem kiedy się wprowadziłam
Moim marzeniem jest mieć w tym miescu trawnik z pięknymi rabatami i drzewkami owocowymi wzdłuż płotu. Narazie udało nam się zrobić podjazd, którego wcześniej nie było, posadzić drzewka i już myślę powoli o rabatach
A wyglądało to tak:
uprzedzajc pytania, tak mam agrowłókninę pod drzewkami i narazie nie będę jej usuwać
jeszcze troszkę będe modyfikować drzewka przy podjeździe i w planach staną tam jakies latarenki
widok z sypialni był taki (był to stary "sad", z którego wyrwaliśmy drzewa bo już praktycznie nie owocowały, a że teście ciągle uprawiają zboże to chcieliśmy tam przenieść pole z przed domu
z syapialni ma także taki wiodk: to dzieło mojej teściowej już jak widac trochę zmodyfikowane przezemnie bo usunęłam rośliny z pod tego kosza i zasiałam trawę
tak było:
a tak jest:
Z tyłu domu też było pole,
które zmieniejszyliśmy i zrobiłam ogródek wraz z namiotem foliowym (taki sam stoi w moim domu rodzinnym), w którym rosną już pomidorki, papryka, ogóreczki, eksperymentalnie: brokuł i cukinia.
a teraz pora na widok z wejścia do domu i z najbardzij używanej póki co części ogrodu przez nas
Z racji tego że stoi tam stodoła była też szopka, której sie pozbyliśmy i mąż przedłużył płot. a tam gdzie jest wylewka będze stawiał w tym roku grillo wędzarnie
bez, który został złamany podczas jednych z silnych wiatró poleżał sobie rok na podórku, ściągnełam z niego korę i pomalowałam lakierem bezbarwnym będzie "ozdobą" oczka, które jest jeszcze w trakcie tworzenia.

tu już troszke lepiej wygląda bo zarosło trawą ale w przyszłym roku i tak będzie robiona jakaś ścieżka więc znów trzeba będzie rozkopać..
tak początkowo wyglkądała rabata koło altanki, ale płotek zaczął się sypać i został zmieniony na kamienie, które już przestały mi się podobac i myślę nad innym rozwiązaniem. cały czas oczywiście zmieniam i przesadzam rośliny.
a tutaj najpiękniejsze drzewo mojego ogrodu magnoli, którą moja teściowa posadziła niedaleko wejścia do domu, a pod którą ja zrobiłam rabatę bo w takim cieniu to nawet trawa rosnąć nie chciała
To może na początek tyle wystarczy. Jeszcze raz chciałam się serdecznie przywitać
i odrazu do widzenia bo jak jeszcze troszkę posiedze to mąż nie dostanie obiadu


Może na początek parę słów o sobie. Mam 24 lata (stąd tytuł wątku




To może dość już tego „gadania” i czas pokazać co „udało” mi się zrobić przez te 3 a w zasadzie to mogę powiedzieć, że 2 lata w ogródku (gdyż cały zeszły rok remonotwaliśmy z mężem dom więc ogródek zszedł na baaaardzo daleki plan).
Pragnę tylko zaznaczyć, że jestem strasznie zmienna ale z tego co zaobserwowałam na forum bardzo wiele osób w swoich ogródkach ciągle coś zmienia, przerabia, przesadza.. więc chyba nie jestem dziwnym przypadkiem..choć mój mąż twierdzi,że w kwestiach ogródkowych bardzo niezdecydowanym

Tak więc po kolei:
Tak wyglądał ogródek, a w zasadzie pole przed domem kiedy się wprowadziłam
Moim marzeniem jest mieć w tym miescu trawnik z pięknymi rabatami i drzewkami owocowymi wzdłuż płotu. Narazie udało nam się zrobić podjazd, którego wcześniej nie było, posadzić drzewka i już myślę powoli o rabatach

A wyglądało to tak:
uprzedzajc pytania, tak mam agrowłókninę pod drzewkami i narazie nie będę jej usuwać


widok z sypialni był taki (był to stary "sad", z którego wyrwaliśmy drzewa bo już praktycznie nie owocowały, a że teście ciągle uprawiają zboże to chcieliśmy tam przenieść pole z przed domu
z syapialni ma także taki wiodk: to dzieło mojej teściowej już jak widac trochę zmodyfikowane przezemnie bo usunęłam rośliny z pod tego kosza i zasiałam trawę

tak było:
a tak jest:
Z tyłu domu też było pole,
które zmieniejszyliśmy i zrobiłam ogródek wraz z namiotem foliowym (taki sam stoi w moim domu rodzinnym), w którym rosną już pomidorki, papryka, ogóreczki, eksperymentalnie: brokuł i cukinia.
a teraz pora na widok z wejścia do domu i z najbardzij używanej póki co części ogrodu przez nas

Z racji tego że stoi tam stodoła była też szopka, której sie pozbyliśmy i mąż przedłużył płot. a tam gdzie jest wylewka będze stawiał w tym roku grillo wędzarnie


tu już troszke lepiej wygląda bo zarosło trawą ale w przyszłym roku i tak będzie robiona jakaś ścieżka więc znów trzeba będzie rozkopać..
tak początkowo wyglkądała rabata koło altanki, ale płotek zaczął się sypać i został zmieniony na kamienie, które już przestały mi się podobac i myślę nad innym rozwiązaniem. cały czas oczywiście zmieniam i przesadzam rośliny.
a tutaj najpiękniejsze drzewo mojego ogrodu magnoli, którą moja teściowa posadziła niedaleko wejścia do domu, a pod którą ja zrobiłam rabatę bo w takim cieniu to nawet trawa rosnąć nie chciała

To może na początek tyle wystarczy. Jeszcze raz chciałam się serdecznie przywitać


____________________
Ogród młodej ogrodniczki
Ogród młodej ogrodniczki