Witaj w moich skromnych progach.
Zamiłowanie do rzeczy po przodkach mam odkąd pamiętam. Lubię otaczać się przedmiotami z duszą albo ręcznie robionymi.
Zapraszam serdecznie
W zasadzie to były ale robaczywe. Tym razem zabrałam nóż i wszystko co miało lokatorów zostało w lesie. Na dużą porcję dla 4 osób do pierogów i tak znalazłam
Miejsce piękne, to prawda
Dziękuję Aniu, brzozy uwielbiam, najbardziej u naszej Ewy-Wilczycy ale te ze spaceru też cudne
Hej Kasiu, dziękuję. U nas też podgrzybków najwięcej. Szkoda, że robaczywe, bo miałabym zimowe zapasy już zrobione.
Niedaleko gdzie weekendami wypoczywam jest zaniedbany staw a w nim tatarak i pnącze kolczurka klapowana.
Zwraca uwagę i teraz jak kwitnie i jak zawiąże już owocostany. Jest to roślina bardzo ekspansywna i groźna dla rodzimej przyrody.
Nie można jej hodować, sprzedawać, rozmnażać bez specjalnego pozwolenia pod groźbą kary.
Tak wygląda. Widzieliście ją w swoim rejonie?