Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Podwórkowa rehabilitacja

Pokaż wątki Pokaż posty

Podwórkowa rehabilitacja

AnnaCh 13:26, 06 sie 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
ryska napisał(a)
Aniu dziękuję za pomoc. Zrobię sałatkę z papryką, cukinią i cebulą.
Ten Twój sos słodko- kwaśny też kuszący, ale ilość cukru przerażająca.
Pokombinuję z ilością i ksylitolem Buziaki super kuchareczko
Renia tak wygląda oryginalny przepis, tak go robiłam pierwszy raz, dla mnie też trochę słodki i ostatnio dawałam dużo mniej cukru i też był ok
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Sebek 13:31, 06 sie 2016


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Illlle tu jedzenia! A ja nadal szukam inspiracji co sobie na obiad zrobić... Pewnie skończę w Macu albo innym KFC
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Gruszka_na_w... 21:46, 06 sie 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
ryska napisał(a)
Czy u Was też cała kuchnia pływa w przetworach lub w materiale na przetwory czy to mi odbiło na okoliczność przyszłej warszawskiej studentki?


U mnie pacholęta już na swoim, więc naturalną koleją losu przetwarzam mniej. Ale na półeczkach w spiżarni obowiązkowo konfitury z czarnej porzeczki są i kiszone ogórki. Czekam jeszcze na podrośnięcie dyni- robię z niej konfitury dyniowo-pomarańczowe. Są tak jaskrawo żółte, że zimą są dla mnie namiastką słońca.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
ryska 12:14, 07 sie 2016


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11644
Nallar napisał(a)
Kobieto.......

Jeśli Wiki dostała akademik, to przetwory rozejdą się jak świeże bułeczki.


A to się okaże 12

I tak dużo rozdaję rodzince i znajomym

gobasia napisał(a)



u mnie też przetwory...tylko .że moja warszawska studentka to bardzo wybredna ...za to olsztynska bardzo łasa na słoiki

Reniu my cukinię lubimy smażoną tak jak kotlet schabowy....a w słoiku to tak jak ogorek konserwowy ...też robię duży zapas sałatki z ogórków cebuli i papryki

Fajnie to napisałaś, okazuje się, że coś z tych humorów o słoikach dla studentów jednak jest My jeszcze jemy cukinię zblanszowaną i polaną oliwą i ziołami. Dziękuję

AnnaCh napisał(a)
Renia tak wygląda oryginalny przepis, tak go robiłam pierwszy raz, dla mnie też trochę słodki i ostatnio dawałam dużo mniej cukru i też był ok

O i to jest bardzo trafna uwaga/porada, dziękuję

Sebek napisał(a)
Illlle tu jedzenia! A ja nadal szukam inspiracji co sobie na obiad zrobić... Pewnie skończę w Macu albo innym KFC

Tak w temacie cukinii to moja młodzież robi spaghetti z cukinią.
Polega to na tym, że kluchy zastępują wstążkami cukinii ( robią je nożykiem do warzyw). Wrzucają do przygotowanego sosu i lekko tylko zagotowują. Polecam na szybki obiadek

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


U mnie pacholęta już na swoim, więc naturalną koleją losu przetwarzam mniej. Ale na półeczkach w spiżarni obowiązkowo konfitury z czarnej porzeczki są i kiszone ogórki. Czekam jeszcze na podrośnięcie dyni- robię z niej konfitury dyniowo-pomarańczowe. Są tak jaskrawo żółte, że zimą są dla mnie namiastką słońca.


Czarną porzeczkę też uwielbiam, choć nie mam do niej ekologicznego dostępu, za to zbieram owoce czarnego bzu, gotuję a potem "leczę" moje pacholęta z pozytywnym skutkiem, żeby nie było
Ale z dynią to już mam mega problem. Co roku hoduję ale nie lubię tzn. lubię te świeże pestki podprażone w piekarniku, genialne, znikają bardzo szybko u nas. Ale miąższ próbowałam: na słodko, właśnie w formie dżemu z pomarańczami i wanilią, w zupach krem, nie krem, w zapiekankach, z curry, z cukrem w tarcie....- no nie mogę tego smaku zaakceptować. Podobnie mam z kolendrą (na samą myśl mnie mdli).
Ale kolor dyni rzeczywiście obłędny, zwłaszcza zimą.



____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
gobasia 12:33, 07 sie 2016


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8354
jesteśmy przy temacie sloikow i studentów
...na jakiej uczelni będzie córcia studiować?

a ja dynią to bedę chyba handlować...takie mi wielkie urosly....ha ha ha a sadzonki kupilam jako cukinia ...i cukini nie mam a dyni chyba z9 ,doliczyć śie nie mogę
____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
ryska 13:05, 07 sie 2016


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11644
gobasia napisał(a)
jesteśmy przy temacie sloikow i studentów
...na jakiej uczelni będzie córcia studiować?

a ja dynią to bedę chyba handlować...takie mi wielkie urosly....ha ha ha a sadzonki kupilam jako cukinia ...i cukini nie mam a dyni chyba z9 ,doliczyć śie nie mogę

Na UW Basiu......
No Basiu dobrobyt dyniowy Cię czeka- radość jak ktoś lubi.
Wiem, że lud dodaje też do dyni lub cukinii galaretki. Analogicznie do dyni z pomarańczy a do cukinii z agrestu i to ma udawać dżemy pomarańczowe i agrestowe ale jak dla mnie to jest to słodki ulepek.
A Ty co zrobisz ze swoimi dyniami?
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
gobasia 13:20, 07 sie 2016


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8354
moja corka jest na SGGW,już zacznie 3 rok

Dynia u nas to tylko w zalewie octowej tak jak śliwki czy gruszki Dżemu dyniowego nie miałam okazji popróbować

sama nie wiem ,chyba porozdaję chętnym....jedna jest taka wielka ,że ja to na pewno jej nie uradzę .....
____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
sylwia_slomc... 14:13, 07 sie 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82135
ryska napisał(a)

Aniu mam tylko takie słoneczko ale posyłam

Cudo na fototapetę
Ja cie chyba zaproszę na robienie przetworów bo w tym sezonie kompletnie nic nie zrobiłam .......nie miałam czasu , dobrze, że są jeszcze zapasy w piwnicy
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
ryska 15:56, 07 sie 2016


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11644
gobasia napisał(a)
moja corka jest na SGGW,już zacznie 3 rok

Dynia u nas to tylko w zalewie octowej tak jak śliwki czy gruszki Dżemu dyniowego nie miałam okazji popróbować

sama nie wiem ,chyba porozdaję chętnym....jedna jest taka wielka ,że ja to na pewno jej nie uradzę .....

Nigdy nie jadłam ani dyni ani śliwki ani gruszki w occie. To jest marynowane w takim occie spirytusowym czy jabłkowym? (sama robię jabłkowy ocet i jest przepyszny)
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 16:02, 07 sie 2016


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11644
sylwia_slomczewska napisał(a)

Cudo na fototapetę
Ja cie chyba zaproszę na robienie przetworów bo w tym sezonie kompletnie nic nie zrobiłam .......nie miałam czasu , dobrze, że są jeszcze zapasy w piwnicy

Też lubię to zdjęcie, wiadomo Łeba
Moja droga jak Ty masz zapasy to po co Ci nowe?
Ale mogę jechać choćby Ci coś poplewić albo porobić zdjęcia... o tu miałabym raj
Mam z takich zapasów buraki pieczone a potem marynowane z 2014. Dobrze pamiętam, bo wkładałam je w słoiki pomiędzy pobytami w szpitalu.
Zawsze robię z tego na co jest urodzaj u mnie w ogródku albo u mojej Mamy, w tym roku padło na ogórki
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies