Hej Sabinko! Jak miło ze zaglądasz! - nawet gdy tu ciemno i głucho. Pęd szalony w Kosolkowie
i prawie wcale tu nie wpadam, ale w koncu odebrałam aparat z serwisu i wczoraj trochę fotek zrobiłam
Może znajdę kiedyś chwile zeby coś pokazać po długim czasie. Ogród jakoś sobie radzi. A chwasty to w ogóle radzą sobie wyśmienicie
Dziś powinnam podlać chociaż część roślinek, czasem trzebajednak im trochę pomóc.. długo nie padało.. Porozdawałam większość nadmiaru różnych sadzonek, cieszę się, bo nie mogłam się zdobyć na to żeby je wywalić
Powoli zaczynamy przygotowania do jesieni. Przerzucony kompost, część czeka na przesianie do worów - będzie do kopczykowania. Zamówiliśmy sporo świerków. Jak tylko pogoda się zmieni (na bardziej deszczową) będziemy uzupełniać luki dookoła działki. Przyszły zamówione cebuliowe..
Sama popukałam się w głowę jak otworzyłam karton, bo tyle mam wykopanych swoich, a tu kolejne setki.