Ja zdecydowanie drewniany bym kupiła, łatwiej wkomponować go w ogród I to nie duży bo wydaje mi się, że tego kompostu nie naprodukujesz za dużo, no chyba, że bakcyla złapiesz i będziesz ściągać liście z lasu
Małgosiu, jak będziesz miała chwilkę, to wrzuć mi zdjęcie kompostowników Jeszcze nie wiem, czy teraz zrobimy skrzynki, czy dopiero wiosną Mam trochę czasu na przemyślenia, czytanie i szukanie kształtów.
Zrobiłam 3 kroki z tarasu i cyknęłam.
Dziś wydaje się ze jest więcej zawartości wewnątrz, bo wczoraj wrzuciłam sporo suchych liści, które jeszcze nie siadły.
Tak więc rok zbierania i mało co kompostu.
Zacznę chyba wrzucać już do drugiej komory.
Trzeciej na gotowy kompost nie zrobiłam i dobrze, bo byłaby za wysoka.
Pomyślę, czy nie odkręcić desek, nie ściąć narożnych kołków i poskładać trzeciej komory. Wszystkie byłyby niższe. Tylko trzecia bez pokrywki.
Małgosik - ogród ci ruszy i biegusiem będziesz miała zapełniane skrzynie...warzywniak jest największym dawcą...potem miskanty... liście, obornik, kuchnia...i komór brakuje
Za rok pogadamy
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)