Więc już nie marudź, że nic się nie zmieniło u Ciebie. Uporządkowałaś ogród (może nie cały, ale na to trzeba czasu, a nie tylko ogrodem żyjemy), roślinki się rozrosły, a teraz zima przed Tobą, czyli czas na kolejne przemyślenia i plany. Masz Asik powera i łeb na karku, więc dasz radę. Taka mądrala jestem, a co
Gdyby Toszka do mnie zajrzała to by się za głowę chwyciła ph gleby - nn, plany roślinne - hm też do końca nie znane, kompost- brak, dolomit, hemoglobina - brak Jedyne co mam to azofoska, guano w proszku i magiczna siła do hortensji. No i zaopatrzyłam się w topsin
No ale bura mi się dostała na noc Muszę się troszkę podładować, ale to dopiero w sobotę już się nie mogę doczekać
Z tym moim łbem... hmm mówisz, że mam? No nie wiem czy jest w porządku ostatnio myślenie mi nie wychodzi
Mądrala