Niby nic nie wsadziłaś, a efekt?...rewelacja!!!! Aż nadziwić się nie mogę, że oczyszczenie terenu może takie cuda zdziałać, kawał dobrej roboty zrobiliście - szacun
Faktycznie wygląda jak ta doniczkowa roslina, tylko bardziej liche liście ma, a to na drugiej fotce jakoś kwitnie?....tę tawułę z 4 fotki tnij w kulę, chociaż mam ją u siebie jakoś mnie nie zachwyca
Nie wiem co Ci poradzić w sprawie jałowca....ja swoje wycinam....są zbyt uciążliwe w pielęgnacji. Samo cięcie z zewnątrz nie wystarcza, trzeba je oczyszczać w środku...a do tego i tak nie zawsze wyglądają tak jak chcemy....u siebie walczyłam 3 lata, żeby coś z nimi zrobić, ale teraz dałam sobie spokój.
Za to Twój cis to tfu, tfu...piękny okaz tylko też ciut trudny do wyprowadzenia w stożek....starsza pani miała zamiłowanie do stożków odwróconych...ale rozmnażać możesz...chociaż rosną powoli to ma to swój urok
Jakoś chyba kwitnie, ale nie mam zielonego pojęcia. To raczej coś wczesnego, kwiatostany są zupełnie suche.
Ogólnie mus czekać do wiosny żeby przekonać się co i jak wygląda, czy mi się będzie podobało.