Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku

Pokaż wątki Pokaż posty

Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku

Ewkakonewka 17:47, 17 maj 2015


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 5868
No kondycję to musicie mieć niezłą. Miłej i szbkokończącej się pracy w takim razie
____________________
Ewa Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to!
siakowa 20:15, 17 maj 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
jazzy napisał(a)
My też się pałujemy z 25 tonami W kupie raźniej


A przynajmniej ...cieplej
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
babka 21:04, 17 maj 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
jazzy napisał(a)
My też się pałujemy z 25 tonami W kupie raźniej


Matko pojedyncza chyba bym nie podołała z taką ilością gleby ... Czego to nie potrafi zdziałać odpowiednia motywacja

siakowa napisał(a)
A przynajmniej ...cieplej


To napewno
Moja mama na moje skargi że zimno zawsze mówi " to wejdź w gó..o i gó..em się nakryj " Słodkie
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 21:10, 17 maj 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Ewkakonewka skończyłam, padam na ryjek 7 ton nawiezione, rozgrabione i przydeptane Teraz czas na lizanie ran i gleby pod trawnik
Przydałby się jutro urlop
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
sylwia_slomc... 21:46, 17 maj 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82089
U nas dziś tylko wieje, ale jak!!! Ja dla odmiany zdzieram z eMem darń i ziemię pod schody i ścieżki z plastrów drzewa i wywozimy na jedną kupę, przyda się kiedyś do równania części przydomowej i tak sobie latamy z taczkami 120m w tę i z powrotem, z górki i pod górkę.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Magda70 22:06, 17 maj 2015


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
babka napisał(a)
To się cieszę, że dotarły bez uszkodzeń bo strasznie się bałam. Wiadomo, tym bardziej one w takim ścisku były Niech rosną zdrowo
I jakie rozplenice Magda? Rozplenica jedna, sztuk raz wystarczy !
Buziak niedzielny


Kochana, wykopię ci kępkę to sobie podzielisz jak będziesz chciała...a jak nie to za rok, dwa...
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
07_Rene 22:39, 17 maj 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Ola, zmęczenie pewnie jest, ale jakie zadowolenie
Coraz bliżej końca
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
beata_m 12:53, 19 maj 2015


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
oszzzz ja to się rozdrabniam widzę, a Wy dziewczyny w dziesiątkach tonach działacie!!!!!!!!!!!!!!! Podziwiam podziwiam do zdjęć coś się nie dokopałam ale jeszcze nadrobię
____________________
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka
babka 22:02, 19 maj 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Reniu zmęczona - mało powiedziane
Cieszę się, że powolutku ale zamykamy temat trawnika bo przecież nie na trawniku ogród się kończy

Madziorku spokojnie

Becia u mnie nie ma co nadrabiać, niewiele się zmieniło więc i kadry głównie w zbliżeniu Ciesz się, że nie dane Ci jest przerzucanie ton i przesiewanie ziemi durszlakiem
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 22:11, 19 maj 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
A oto następne macra

Czoszki napakowane jak autobus w szczycie Szuberty:


Krzyśki


____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies