No u Ciebie jakość wygrywa z wielkością, chyba bym wolała taką opcję bo mam odwrotnie , ale mam też motywację do pracy na szczęście
Dzwoneczek cudny wypatrzyłam dzyń dzyń byłam
Witam serdecznie
U mnie od kilku dobrych dni słonecznie, aura cudowna...tylko temperatury wskazują jaki mamy miesiąc w kalendarzu...toż to już prawie listopad.
U mnie ogród nie wielki a więc jakoś łatwiej skupić się na drobnostkach, tutaj wszystko widać jak na dłoni.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam
Kochana cieszę się, że i tutaj jesteś ze mną
Drzwi u mnie zawsze stoją otworem...zapukaj a ja już parzę kawę.
Cudowny dzień dzisiaj za mną, udało się zrobić większość zaplanowanych prac, zrelaksować się, wymienić spojrzenia z jesienią.
Ściskam mocno i naprawdę sprawiłaś mi niesamowitą radość swoimi odwiedzinami
Całuję
Serdecznie witam w moich progach
Do odkrycia zostało naprawdę niewiele, prawda?
Kącik z pompą dopracowywany na przestrzeni kilku sezonów i można by powiedzieć, że dopiero teraz zaczyna mi się podobać. Abisynka to oczywiście atrapa i służy obecnie jako ciurkadełko działające na zasadzie obiegu zamkniętego wspomaganego zwykłą pompą fontannową. Małe oczko wielkości kałuży
Dla Ciebie...w jesiennej odsłonie
Małe jest piękne
Wiele pomysłów a brak pola na ich realizację...pielęgnacja w sezonie zamyka się w godzinie czasu (koszenie, zamiatanie, wycinanie). Wszystko komponuję jednak tak aby w razie czego ogród sam potrafił się obronić
Dzwoneczek przywołuje do ogrodu
Serdeczności zostawiam
Hej
Jak zwykle nacieszyłam oczy twoimi zdjęciami. Zazdroszczę popołudnia w ogrodzie. Ja ostatnio gonię własny ogon, ale może dzisiaj uda mi się wpaść na godzinkę. Jutro idziemy na urodzinowy obiad, więc dzisiaj mam wolne od wymyślania i zakupów
Buziaki i miłego dnia.
Wszystko czego się dotkniesz pięknie ożywa, zdjęcia zawsze coś mówią, a to do mnie wręcz krzyczy, buźka mi się cieszy do tak pięknego widoczku - perfekcja w każdym calu.