MirellaB napisał(a)

Madżenko mam pytanie odnośnie magnolii. Czy normalnym zjawiskiem jest, że magnolia teraz ma brzydkie liście?

Mirella, wtrace sie alewlasniew moim watku zamiescilam zdjecia lisci magnolii i Mazan i Toszka sie wypowiedzieli , zobacz moze mas zto samo

japa usmiechnieta od czytania od seslerii która była jest i tak dalej hihi ''

a oczyska zachwycone widokami ))cudniscie )

uwielbiam ta robote gupiego uwielbiam ) kto nas zrozumie )) jak dobrze ze jestescie ))

A kto ogrodnikowi zabroni

MirellaB napisał(a)

Madżenko mam pytanie odnośnie magnolii. Czy normalnym zjawiskiem jest, że magnolia teraz ma brzydkie liście?

Mirelko u mnie magnoli sztuk trzy nie wiadomych gatunków maja piekne, zdrowe liście. Ale do końca sie nie znam, moze zależy od gatunki?

Kancikowanie na medal
A pracuś z Ciebie niesamowity

Juzia zobaczymy jak Kyoto będzie po zimie wygladać....

Bacowa - pytanie retoryczne?

Basiilikum - bez planu, bez orzymusu, tak lubue opracować. Robie na co mam ochote a nie co muszę

Łuki trawnik sie bergallo najpierw po duzej dawce Ascoty w lipcu a potem po na75 889 01 70ozie jesiennym z duza dawka potasu i fosforu. Na zdjeciach wyglada jakbym trawniczka miała wiecje niz 70m2?


Sebek na szczęscie z falnki na flankę potarfią docenić tylko ogrodmaniacy Pocieszające jest to że M docenia

Rench - perfekcji nie ma, na zdjęciach nie widac bajzlu. Ale poniewaz forum oczekuje bajzlu i brzydkich miejsc trzeba takowe uwiecznić.

Mirelko świetny pomysł z kołem, ale u mnie w ogrodzie raczej tylko waskie paski sa na obsadzenia cebulowymi

Anda sesleria jesienna na pewno lubi sucho a carex Kyoto , to się okaże, bede testować. Raczej wszystkie carexy lubia wilgotne podłoze, w przeciwnym razie listki im zasychają

Eee tam kanciki robia bardzo duża róznice. Nie dziwie sie Twojemu M, masz olbrzymi ogród. U mnie kancikowanie trwa max 1 godz.

Eliinka witaj, zaraz wpadne do Ciebie. Jak bedziesz potrzebować pomocy to wołaj u mnie bo forum jest tak ogromne, ze juz nie nadążamy z niesieniem pomocy nowym osobom

Małgosiu pisłam dopiero, że teraz to ja moge wyłącznie wykonywać prace, na ktore mam ochote, bez przymusu. Nie lubie tej listy prac do wykonania, którą sobie zawsze serwuję wiosną....

Lijalna za to uwielbiam nasza rodzinę ogrodowiskową , ze tylko Wy rozumiecie jak graby zamieniam na graby... A seslerie na seslerię.....

Kasik ogrodnik to najbardziej lubi - kopać

Moniq u mnie w tym roku brzydkie ale tylko z bliska, z daleka ciemne soczyste liscie

Bozga uwierz mi ,ze mam lenia ogrodowego. Potrzebuje zimy aby sie stęsknić za tyraniem ogrodowym. teraz ze dwa miesiące czeka mnie zbieranie chorych liscie, musze wyzbierać wszytsko do czystego bo grzy, przędziorki i szpeciele sie panoszą

Marzenka, jak po tylu wykonanych zadaniach Ty mówisz, że masz lenia, to mi ręce opadają, wszak sezon na finiszu każdy może mieć już dość.
Ta maszynka do kancikowania też mi się podoba.

Marzenko zdecydowanie na zdjęciach trawnik większy się wydaję, ale ja właśnie pamiętam, że masz tylko 70m2, ja mam ponad 300 przy tej samej powierzchni działki co ty... oj jak to boli
By troszkę merytoryki dorzucić to napiszę o moich różach. W zeszłym roku jesienią wyzbierałem każdy listek co do jednego i w tym roku zero chorób grzybowych co w porównaniu do zeszłego roku jest sukcesem, nawet William zdrowiutki od wiosny. Nie wiem czy to od zbierania liści zależy, ale na pewno w jakimś stopniu się przysłużyło.
Z drugiej strony łatwo mi się gada porównując moje 17 róż do Twoich kilkudziesięciu
Wytrwałości

Madzenka napisał(a)

Sprawozdanie z dzisijszych prac:
1. wykopałam część seslerii jesiennych spod grabów, bo wiosna za gesto posadziłam mikrusy - już sie rozrosły i właziły na bukszpany
2.klapnięte selerie jesienne z rózanki przesadziłam na nowo tworzoną białą rózankę
3. wykopłam jezówki z kul bukspznaowych ( miałam misz masz gatunkowy i za wysokie ) i posadziłam w róże
4, posadziąłam krokusy pod grabami w miejsce po seslerii....
5 posadziłam rozplenice z donic na tasie na rabatę - na białą różankę
6 w donice wsadziłam chryzantemy. Szukałam białych albo bladoróżowych, nigdzie nie było, nabyłam bordowo -pomarańczowe....
7 M zrobił kanciki i skosił trawnik
8 było wielkie podlewanie Wojsławickich zakupów

Wydaje sie , ze niewiele dzisiaj zrobiłam a umordowalam sie jakbym przekopała hektar pola....

Niewiele???? I to wszystko sama????
Podziwiam

Madżen Munstead faktycznie rośnie do 1,2m ???
A na szerokość tyle samo czy więcej?

Ja z tymi odległościami to zawsze mam problem. Nasadzę a później dopiero mnie olśni po czasie, że to gigant będzie

Wpadnij jeszcze raz do mnie....w wolnej chwili ... chociaż kolorystycznie doradź