Madżenko, porady i pomocy potrzebuję - moja magnolia Genie ma młode liście w kolorze czerwonawym lub prawie bordowym -nie wiem czy to norma, a najgorsze, że liście zaczynają przybierać dziwny kształt - są nierówne, podwijają im się brzegi, mają takie jakby małe guzki. Szkodnika gołym okiem nie widziałam.
Strasznie mi na tej magnolii zalezy, bo to mój urodzinowy prezent od najbliższych. Mogłabyś rzucić okiem? O tutaj http://www.ogrodowisko.pl/watek/4933-twardy-orzech-do-zgryzienia-moje-ogrodowe-rozterki-i-marzenia?page=43#post_1

Marzenko, czy rozpoznasz mi tę różę. Kupowałam ją jako NN. Jest to róża pnąca, wielokwiatowa i booosko pachnie...i tyle wiem

Oczywiście usunę zdjęcia.

Madzenka napisał(a)

Oj to chyba lepiej kupić wielkowiatową niz cokowiek obcinać?

Masz na mysli takie jak w kwiaciarniach sorzedają?

Marzenko mam Chopiny. W pierwszym roku miały po jednym dużym kwiatku na łodydze (tak wypuszczały)były takie jak z kwiaciarni

Teraz zawiązują obok siebie po 3-4 ale dużo mniejsze. Na próbę z 3 gałązek obcięłam boczne zostawiając główny kwiat. Zobaczymy

Madzenka napisał(a)

Atena i Ensata widzę Was oczami wyobrazni goło z kawą

Halo, halo ja nie goło

Po przemyśleniu ..... może czas spróbować poddać się wyobraźni

Madzenka napisał(a)

Wspołczuję bardzo tych róz, wiem jak czekałaś. Opryskaj systemicznymi Kohinorem lub Mospilanem aby temu dzidostwo rosliny nie smakowały....

Opryskałam calypso też systemiczny i poucinałam wszystkie zaatakowane czubki wraz z gąsienicami. Jedno szczęście, że wszystkie róże powtarzają kwitnienie bo bym sie zapłakała. Na O panuje różanka więc na razie bedę podziwiać je u innych. Moja LO nie poddała sie w całości robalom i zaczyna kwitnąć jej zapach jest obłędny

Madzenka napisał(a)

Atena i Ensata widzę Was oczami wyobrazni goło z kawą

A wyobraź sobie mnie na golaska ... u mnie w ogrodzie...wszystko jedno, z kawą czy bez...w środku osiedla.....pomijam walory estetyczne mojej gołej figury...ale blok obok, za płotem jest 2- pietrowy, co prawda ma tylko 6 mieszkań ale dopiero moi sąsiedzi mieliby ubaw.....

Dzieki za info o różach, czekać bede na twoje odczucia i wrażenia co do towarzyszki dla Leo.

jestem codziennie ale macham sporadycznie coby nie zasmiecac piękne róże...a nie masz wrażenia ze w tym roku trawy jakoś póxniej ruszają? tos to czerwiec już a niektóre obcinane na wiosne jeszcze takie liliputowate..

Madzenka napisał(a)

Zwariuje z ta pogodą, drugi dzien mńie głowa boli...

dobrze że już dzisiaj słonko

Ja też cierpiałam nie wiedziałam co robić z głową, zwisałam z łóżka(trochę działało), pomogły tabletki na migrenę. Koszmar-wiem o czym piszesz.
Dopiero w tym roku uświadomiłam sobie, że "karmnik" śmierdzi -czułaś? Za to kwitnie niesamowicie.