Może masz tam jakiś strasznie suchy teren. Pokaz zdjęcia problemu.

Gardenarium napisał(a)

Może masz tam jakiś strasznie suchy teren. Pokaz zdjęcia problemu.

to bardziej pewne niż to jutro jest piątek
mieszkam na terenach bliskich kopalni węgla brunatnego.
okolica malownicza, ale doszczętnie osuszona ponieważ wkop jest znacznych rozmiarów. to kopalnia odkrywkowa. dlatego nawiezione jest dobrej ziemi-zmieszanej z gliną żeby trawnik znośnie sie trzymał (plus trawa sahara co to na takie gleby polecana)jednak na tych suchych pręgach glina nie została dokładnie rozłożona przez jak sądze wykopy do instalacji.Panowie pewnie zasypali byle jak i tym samym jest co jest. Z tego powodu zastanawiałam się nad hydrosiwem bo celuloza ma też właściwości hydroizolacyjne więc pomysł nie wydaje się zły.

Hydrosiew nie wydaje się zły, bo sieją skarpy przy autostradach też.

Witam.
Jestem tu nowy i Chciałbym wszystkich przywitać. Dopiero zaczynam przygodę z moją działką którą kupiłem kilka miesięcy temu. Chciałbym się dowiedzieć co mam zrobić po przekopaniu działki która była troszkę zachwaszczona. Po przekopaniu po dłuższym czasie powoli powychodziły chwasty. Wiec moje pytanie brzmi co mam dalej robić czy przekopać jeszcze raz, powybierać wszystko z ziemi i zaczynać siać trawę? A i ziemia jest tłusta dosyć i mało piaszczysta czy może taka być czy dosypać do niej piasku? Dodam że były tam kiedyś bagna ale zasypali to i powstały tam działki i rożne zakłady

Na wiosnę opryskaj herbicydem i po zniszczeniu chwastów dopiero przekopuj glebę.

Jak wyrównasz dopiero można siać.

Poczytaj tutaj. Nie ma co przepisywać znowu tego samego.

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/298-trawnik-z-siewu-krok-po-kroku

Witam, na stronę trafiłam zupełnie przez przypadek, poszukując informacji dotyczących "walki" z kretami. Już dwukrotnie - z powodu braku wiedzy - zakładałam trawnik i niestety muszę się ponownie wziąć za ten temat. Postanowiłam za miesiąc założyć siatkę przeciw kretom. Mój plan jest taki:
potraktowanie powierzchni herbicydem ( trawa jest zachwaszczona), glebogryzarka, równanie terenu, grabienie, grabienie, grabienie, ułożenie siatki, nawiezienie 10 cm. ziemi, wałowanie i sianie.
I tu mam wątpliwość -nie jedną zresztą: czy siatkę układać wyłącznie na powierzchni trawnika, czy również tam, gdzie są rabaty? Zaznaczam, że chciałabym pomiędzy trawnikiem a rabatami półokrągłym nożem do darni - zrobić obrzeża. Bardzo proszę o podpowiedź. -kroku

Zakładanie siatki na rabatach mija się z celem ponieważ musisz ją ponacinać aby posadzić rośliny.
Kret będzie wówczas wychodził w tych właśnie miejscach wypychając rośliny z podłoża.

Czyli -jak rozumiem -na części rabat nie zakładać? I jeszcze pytanie -widzę, że też jesteś "rannym ptaszkiem" - czy zakończenia siatki zawijać w głąb, czy zostawiać na równo?

Wydaje mi się że mam spore doświadczenie w walce z kretami jako że też przy zakładaniu trawnika zapomniałam położyć siatki i kreciki hulały po moim podwórku. Złapałam ich 7 w ciągu tygodnia po czym zdecydowałam że to wywożenie ich nie jest dobrym sposobem bo wciąż przychodziły nowe. Ja nie zdecydowałam się na ponowne niszczenie wszytkiego i kładzenie siatki. Za dużo pracy. Zamiast tego wkopałam siatkę na kreta pionowo wokół działki na głębokość 80cm i 20cm zostawiłam nad powierzchnią co zabezpiecza ogród przez inwazją górą Odpukać ale u nas na razie się sprawdza. Przez jesień i zimę nie pojawił mi sie ani jeden kopczyk a u sąsiadów którzy nie mają zabezpieczeń są istne poligony.

Elusial - z tego co wyczytałam, to kreciki -sprytne zwierzątka -mają swoje domki dość głęboko więc nie mam gwarancji, że te 80cm-100cm będzie dla nich zaporą. A kopczyków mam dziesiątki. Walczymy z nimi wszystkim: środki, świece, pułapki, mąz czatujący od rana, sierść psa, kota -tak, tak , woda pod ciśnieniem - maja bezpłatny basen z jacuzzi, itp. itd. Jestem zdesperowana i siatki już nie odpuszczę.