Masz na myśli ten betonowy? Postawili go sąsiedzi i też marzę o tym żeby go wreszcie nie oglądać. Ale przy moich szmaragdach zajmie to jeszcze kilka lat

U mnie za tym murem są takie chaszcze chwastowe, a dalej składowisko "niewidomoczego", że wolę ten mur niż przez siatkę patrzeć na to co jest za nim... Jednak dwa lata widoku na mur starczą. Pora na coś zielonego.

A smaragdy szybciutko rozną. Zobacz u any_art. Ostatnio wrzucała zdjęcia porównawcze pokazujące ich wzrost na przestrzeni bodajże 3 lat. Szok!

Co do muru masz rację- przynajmniej chwasty do Ciebie nie lecą. Wiesz już co posadzisz wzdłuż muru? Natomiast moje szmaragdy już rosną dwa lata, ale widzę że jeszcze trochę im to zajmie

Witaj Paula, dziękuję że zajrzałaś. Od razu pobiegłam do Ciebie, widzę że miałaś rok wolnego od forum ale rzeczywiście poczyniłaś rewolucję w dobrym tego słowa znaczeniu. Postaram się wpaść do Ciebie wieczorem, bo zaraz muszę wyjść, ale już wiem że będę u Ciebie częstym gościem

Grujecznik rzadki? A to ciekawe. Kupiłam, podcięłam i mam gęsty. Nie trzeba od Niemca brać .