O własnie i takich zawilcach mowiłam Dają czadu ! Czy o koloniach jeszcze mozna? Ja jezdzilam , czesto od najmłodszych lat, bo to była jedyna okazja na wyjazd , nigdy na wczasach z rodzicami nie byłam... Wiecie co najbardziej lubilam? Zakochiwać sie, niesty bez wzajemniści, oj jaka ja zawsze zakochana z kolonii i obozów wracałam
Hahaha Madżen Ty taka kochliwa?
Nie? kto by nie pomyślał
Wakacyjne miłości są super ja jestem takich miłości he he
Oby zawsze kończyły się tak dobrze. A czasy chyba już nie takie bezpieczne na wakacyjne znajomości miłosne.
Byłam hi hi do 17 roku zycia.... Az mojego M poznałam....