To giganteusy. Cieszące się złą sławą bo ekspansywne, bo łysieją od dołu w sezonie ale ja je lubię bo pięknie szumią i chyba były pierwsza roślina ozdobna posadzona przez nas na działce (choc juz trzy razy zmieniały miejsce). Podoba mi się ich umiejscowienie z ekranem cisowym, który maskuje łysienie, a w ziemi mam wkopany mur by nie przerastał i za daleko.
Nawet nie wiesz Marzeno jak cieszą komplementy tym bardziej od Ciebie