Mala_Mi napisał(a)

Znalazłam na necie przepis na mszyce z jaskółczego ziela z suszu.. niestety o ślimakach nie ma wzmianki (pomijam krem dla pań ze śluzu ślimaka i jaskółczego ziela...brrrr okropność, wolę być brzydka). U nas nigdzie jaskółczego ziela nie wypatrzyłam.. no i jeszcze go nie ma zielonego, a ślimaki już są. Wiec wywar z suszu pozostaje.


Łyżka stołowa z lekkim czubkiem to 8g- czyli 48- 64g.. cena za 50 g suszu 3,45zł. Hmmm ... chyba jednak pozostanę przy zbieraniu ręcznym .. co to są 2 litry roztworu????? I tak co tydzień.. Trzeba swój susz zrobić ..

U mnie plagi nie ma (pewnie nie lubią moich piasków), ale w okolicy pomrowy są... Aniu glistnika u mnie było bardzo dużo - eksmitowałam w całości w zeszłym roku...
ale szczerze mówiąc łatwiej/szybciej sypnąć granulki niż wywary robić na 0,5 hektara

stuningowane taczki bardzo przypadły mi do gustu... przy najbliższej awarii też się w takie kółka zaopatrzę

Ciemiernikami zachwycasz, tak jak iryskami i krokusami wcześniej. Iryski kupiłam, ale niestety w mojej niewiedzy te późniejsze... koniecznie jesienią zamówię te żyłkowane...

P.S. to że siedzę cicho jak mysz pod miotłą nie znaczy, że nie zaglądam u Ciebie ciągle na bieżąco

W Zielńcu dopadało 40 cm śniegu... A ja przecież dziadków nie eksmituję.....

Buziaki świateczne.
U mnie na szczeście znow wiosna

Aniu ściskam świątecznie była zima, znowu wiosna, przyroda i tak idzie swoim trybem

Pogoda w kratkę.. raz śnieg, raz deszcz, a czasami słoneczko.. prawdziwy kwiecień co przeplata.
Za to klon kwitnie cudownie.. muszę go pokazać już i teraz...jest czerwoniutki . i lecę do szmaty i garów..


I z bliska kwiatki..

Wesołych świat Aniu

Anuś u ciebie chociaż to białe topnieje U mnie Wielkanoc w bieli niestety. Śniegu sporo, w Szczyrku wyciągi ruszyły na nowo Buziakuję świątecznie

Cudny klon, u mnie sliwy daja czadu

Nie mam miejsca na duże drzewka ale taki czerwoniutki klonik rzeczywiście fajnie wygląda

Wesołych Świąt, Aniu