Jejku, jak ja lubię patrzeć na twój ogród o każdej porze roku.
Gdybym ja wcześniej wiedziała o kwitnącym dereniu... mam w sumie 2 odmiany kwitnące. Kupiony 4-5 lat temu kousa i teraz nówka Cherokee Chief. Kousa kupiłam bez kwiatów i do tej pory nie zakwitł. Najpierw stanowisko mu nie służyło - za dużo słońca i za mało przy tym wody. Zmarniał, przestał przyrastać, lekko liście mu klapły. Po przesadzeniu w półcień gdzie gleba wolniej wysycha i zwiększeniu ilości wody odżył ale nadal nie kwitnie. Cóż, czekam cierpliwie bo to cudne krzewy są.
Nawożenie powinno być skąpe! Ja raz w roku podsypuję nawozem, który mi zostaje po innych roślinach ( najczęściej jest to nawóz do róż), Podobnie jak hortensje muszą być dobrze nawadniane, doskonale to widać po ich smętnie zwisających liściach ( Samaritan pod tym kątem jest bezbłędny)