antracyt
17:25, 19 sty 2021
Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11658
Tak wyczytałam, na szczęście nie znalazłam w okolicy jego łupów. Ma charakterystyczny czarny pas biegnący przez głowę. Widać go z daleka jak przesiaduje na słupach albo czubkach bezlistnych, niewysokich drzew. Kilka lat temu wypatrzyłam go pierwszy raz na słupie przy polach, na drugim krańcu wsi. Teraz zagląda na nieużytki zaraz obok nas.
Egzotykę mam na łąkach przy starych rozlewiskach Warty, gdzie codziennie chodzę z psem na spacery Są dudki, raniuszki, zimorodki, wilgi, czarne dzięcioły. A z drugiego brzegu rzeki czasami przylatuje parka bielików, która gniazduje w rezerwacie obok
Ale się pochwaliłam