, chciałam linę bawełnianą ale szybko chłonie deszcz i bardziej się brudzi więc wybór padł na syntetyczną, myślałam o jutowej ale nieprzyjemnie się dotyka, podobnie łańcuch.
ale tylko po ulewnym deszczu .. jakby nie patrzeć z jakiś przyczyn ta sesleria nie jest tu szczesliwa- nie było takich deszczy ponad miesiąc a ona nie przyrasta,
ok , zamówili już mnie nowi sąsiedzi ale będziesz następna w kolejce, tak mi przyszło do głowy że jakby problem z praca był to sie moge nająć w przyszłym roku postawię ze dwie skrzynie na warzywa choć zaklinałam że nie i nigdy więcej.