Hmmm, to bierz na spacer dzieciaki po południu, wstęp 6 zl, dzieci darmowo. Fajny dłuuuugi spacer. Wczoraj był nawet przewodnik, opowiadał o co ciekawszych roślinkach. Wjazd od Zelwerowicza, do mnie to nawet na piechotę to i dla was blisko.
Ja nijak, bo znam tylko pióropuszniki, wyglądają podobnie, i tak na nie mówiła moja darczyni. Ale znając życie w tej masie na zdjęciu jest ze 4 rodzaje, róžniące się kolorem kropek na spodzie liscia, bo to przeciez ogród botaniczny
Aga a ja zapomniałam że firmowa impreza- piknik rodzinny był w botaniku w sobotą od nas z UMCS. A ja cały dzień w ogrodzie i o Bożym świecie zapomniałam. W botaniku ostatni raz byłam na spacerze z Jaśkiem rocznym czyli 15 lat temu. Chyba trzeba wyskoczyć i zobaczyć kosaćce- bo ostatnio coś na nie choruję. Piękne fotki ogrodu zrobiłaś A ten Dwór piękny- a na jaką imprezę go przewidujesz?
Agnieszko pomyliło mi się . faktycznie piknik był w niedzielę. Ja podyplomowe robiłam na UMCS ale jakoś jeszcze nie wyrobiłam karty absolwenta. Ale muszę pójść koniecznie na irysy do ogrodu tylko z aparatem żeby zrobić fotki.