Basilikum napisał(a)

Kasiu ja sazilam w normalna, bo pojecia wtedy nie mialam ale teraz ja lekko zakwaszam, sypie jej nawozu do rodkow

Dzięki Iza. To posadzę w lekko kwaśnej. Powinno być o.k.

To w połowie trafiłam

Piękne niebo
Gęsi u mnie nie widzę, za to kilka lat temu nad nami leciały pelikany.
Potem doczytałam, że często właśnie tędy latają.
Niestety nie miałam ze sobą aparatu.
Gąski bardzo apetyczne

Dana te gesi mieszkaja u nas juz bardzo dlugo i nawet na zime czesto zostaja. One nocuja kilometr od nas na wschod a poluja pol km na poludnie no i oczywiscie dwa razy dziennie przelatuja nad moim domem robiac taki huk, ze zmarlego obudzi wczesniej byly dwie pary a teraz ostatnio jedna widuje.

Obok działki mam rów melioracyjny i zawsze w zimie pływały tam dzikie kaczki. W tym roku ich nie było. Pewnie siedziały w parku. Kilka razy tam byłam i widziałam jak ludziska je dokarmiali.

w miescie forsycje wygladaja tak

a u mnie w ogrodzie jeszcze w pakach

z wyprawy na lake

pierwiosnki




zawilce


zimoplon wiosenny (Haniu popraw jak bzdury pisze)

Izabelko, blisko, blisko. Ziarnopłon wiosenny, inaczej jaskier wiosenny albo pszonka.

Hania zawsze na strazy
zaraz bedzie niespodzianka dla Ciebie

Dzisiejsza niespodzianka

a z ogrodowych rac bylo czyszczenie folieru dla przepior i wreszcie moga nalapac slonecznych promykow