fajnie
za rok moze sprobuje jakas rze rozmnozyc. W tym mi sie juz nie chce na innych roslinkach sie konentruje

jutro będę w ogrodzie to sfocę Ci moje wsadzone na jesień patyczki

ok to czekam na fotki

u nas dzis takie piekne slonko bylo a ja caly dzien w prcy, na szczescie wrocilam o 17 i zdarzylam jeszcze cos porobic

Basilikum napisał(a)

u nas dzis takie piekne slonko bylo

U mnie w końcu też zaświeciło . Nawet się wygrzałam takie było ciepełko.

ja wiekszosc dnia w murach, nawet z dziecmi do ogrodu nie wyszlam, olezanke poslalam z praktykantka i w papierach zginelam. Ale dobrze, ze w ogrod wyjsc sie na chwile dalo odreagowac

To prawda. Nie ma to jak wyjść do ogrodu. Można się zresetować i odetchnąć po całym dniu.

Iza masz okazały dobytek, taka różnorodność, a ta niespodzianka to się dopiero wykluła,że niespodzianka? No to masz i kwiaty, drzewa , zwierzaki i jak tu nie odpocząć na takim łonie natury.
Forsycja Twoja i tak ma lepsze kwiatki od mojej. Te łąki takie ukwiecona zawilcami, ładny widok.Pozdrawiam.

Kasiu tak tak, najlepszy reset w ogrodzie

Zawilce Gosiu to juz prawie w lesie rosna, one cien lubia.
Niespodzianka dlatego, ze nie znamy dokladnie daty przyjscia malych na swiat. laczymy kilka owiec w stado na jakies 2 miesiace i 5 miesiecy pozniej przez dwa miesiace rodza sie male. Z tj grupy juz wszystkie owce mialy male tylko ta jedna nie, dosc dlugo na nia czekalismy.
Do tych kwiatow i zwierzakow mam jeszcze cisze to najbardziej daje mi odpoczac

Basilikum napisał(a)

Kasiu tak tak, najlepszy reset w ogrodzie

.

Tak się dzisiaj zresetowałam, że nie wiem jak jutro dam radę coś posadzić. Ręce mam do ziemi po dzisiejszym kopaniu . Ale zadowolonam bardzo

No właśnie, odpoczynek na łonie natury, w ciszy,człowiek się regeneruje, ładuje baterie i aż się chce żyć. Jak jeszcze są zwierzęta,obserwuje się jak one rosną,spokój, cisza,czego więcej potrzeba? Wypoczywaj,bo pewnie jutro rzucisz się w wir pracy.