Ewa dzieki za info. Tatianka jest grzeczniutka to jak jej zabronię to nie podejdzie. Nataszka raczej będzie mały łobuz ale to martwic sie będę w przyszłym roku
Kasia 2 zł kosztowała, spróbuję. planuję ja do donic przed dom jak u Bożenki z hortensjady. a jak nie wyjdzie to żadna strata

Ania
No prędka jesteś
Ja bym tam jeszcze po sklepach biegała
A te doniczki to jaki rozmiar? będziesz do nich pikowała stipę?

ja z małą byłam to tak szybko musiałam,
a doniczki na oko 4cm. właśnie na stipe planuję tylko ze odrazu tam posiać bo skoro samo sianie stipy prawie jak pikowanie to zrobię 2 w 1

A ja rozrzuciłam i przysypałam ziemią ... na łatwiznę poszłam

zawsze tak robisz? dają rade?

Zawsze? Rok temu to jeszcze nie miałam o tym pojęcia Stipę siałam jakoś pod koniec lutego ... i wzeszła. Ale Twój sposób wydaje się być lepszy
Zrobisz raz a dobrze

to sposób jankosi
a werbene siałaś?

Ale, że jak? Będziesz te małe nasionka dzielić i np po trzy do doniczki? Bo mi się tez okropnie nie chce pikować i dokładnie o tym samym myślałam

anna_t napisał(a)

Edyta ale ja się zdecydować nie mogę....2-3 gatunki, juz pisałam nie mam serca z żadnej zrezygnować
po co ja jechałam do tego ciepłuchy?po co ja tą Renate poznawałam?no po co? kosiłabym sobie trawkę do końca życia, bikini, piwko, na ciuchy full kasy a teraz co..

z tym bikini to trzeba będzie trochę uważać, żeby Cię coś nie pokoliło

Ale najważniejsze, że zamówienie poszło!

AnnaCh napisał(a)

Ale, że jak? Będziesz te małe nasionka dzielić i np po trzy do doniczki? Bo mi się tez okropnie nie chce pikować i dokładnie o tym samym myślałam

właśnie taki mam zamiar jak mi jankosia tłumaczyła ze trzeba siać tak pojedynczy trzymając za ten włosek to sobie pomyslałam to po co mam robić potem znowu ta robote, posieje własnie po 2-3 do doniczki i tyle

Ania ja mam do ciebie pytanie o pelargonie...nie mogę znaleźć ukorzeniacza (pewnie przy przeprowadzce zaginął a zawsze z nim to robiłam)a wiem ze ty robisz sadzonki bez.. odrywasz i do mokrej ziemi i juz?do ziemi takiej do siewu?