The fairy ostatnio kupiłam, bo przy rh w nogach brakowało mi koloru. Zbyszek do auta mnie nie chciał wpuścić, bo mu się róża nie podobałą, hi, hi. Powiedział, ze za blada, a ja ją bardzo lubię
Chyba sobie dokupię jeszcze
Kamilko, pokaż więcej kadrów tych podwiązanych ogórków, bo jakoś nie załapałam
Wszystkie fotki z ogrodu śliczne.
Dawno mnie nie było u ciebie, zresztą nigdzie nie bywałam, bo czasu brakowało. I bardzo mi się podoba u ciebie
Bardzo ładnie ogród pokazałaś! A ten eksperyment bardzo interesujący Sposób na ogórki ciekawy - przy takim sposobie prowadzenia mniej miejsca zajmują. Czy tak?
Tak dużo mniej , te trzy wbite w ziemię bambusy najpierw są przeszkodą, zaporą dla czworonogów a teraz trzymają sznurki przywiązane do ogórków
Eksperyment to już nr 2, ponieważ n 1 wyfrunął z silnym wiatrem zaraz po wsadzeniu i przez miesiąc nic nie uzupełniłam.
Iwonko u mnie z czasem także krucho. Moja The fairy ma na początku bardzo intensywnie różowe kwiatki z czasem bledną.
Trzy bambusy związane ze sobą, wiązanie stanowi później opór dla sznurków od ogórków, dzięki temu sznurki się nie zsuwają. Sznurek powinien być taki jak do snopowiązałek ale ja takiego nie posiadam. Przywiązuję sznurek do ogórka, robię luźne oczko, które zatrzymuje się na pierwszym liściu, naciągam do bambusa i wiąże u góry na tym koniec pracy .
Kama, jestem fanką Twojego ogrodzenia, marzyłam o takim, ale cóż... Zazdroszczę Ci, że masz czemu te 600 zdjęć cyknąć Ja też eksperymentuję z ogórkami, bo nawet w moim "wielkim" warzywnym szkoda mi tyle miejsca dla nich
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Ja za to w moim małym warzywniku muszę kombinować, jak tu zrobić aby więcej było Ogórki wcinamy jak szaleni Mizeria albo sałatka z pomidorów, ogórków i cebuli z fetą i oliwą Ogórki prosto z krzaka mają miękką skórę więc bez obierania sałatka powstaje w 3 minuty