Potrzebny będzie jakiś rów na przedpłociu z odprowadzeniem do studni chłonnej- tak dla spokoju sumienia. Dla kamuflażu czymś obsadzony (derenie np). Jeśli sam podjazd będzie dobrze wykorytowany i potem zrobiony zgodnie ze sztuką, to nie ma szans, żeby woda stała. Gorzej byłoby z kostką, bo po niej woda spływa strumieniem, a nie wsiąka. Kliniec w Twoim przypadku to świetne rozwiązanie, bo przepuszcza wodę wgłąb.
Powierzchnie z kostek uznawane są za martwe przyrodniczo i w planach zagospodarowania działek trzeba było uważać, aby zachować odpowiednie proporcje między zabetonowanym a powierzchnią biologicznie czynną.
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz