piekny dom wybudowaliscie a za chwile widze, ze bedzie piekny ogrod. najpierw pomyslalam, ze trawnika nigdy za duzo i na O panuje ostatnio moda "a po co mi trawnik" ale jak sie przyjrzalam to rzeczywiscie go troche za duzo, no i na poczatek tyle metrow kwadratowch obsadzic to trzeba majatek na rosliny wydac. Tak sobie mysle glosno.
Bukszpanowach sadzonek zazdroszcze, moje w zeszlym roku sie nie udaly
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Niezły projekt! Lubię takie faliste linie rabat. Mi nie przeszkadza, że jest mało trawnika w Twoim projekcie. Jeżeli dla Ciebie i rodzinki sprawdzi się taki trawnik to ok. Czy zastanawiałaś się już gdzie postawisz (jeśli oczywiście planujesz) kompostownik, basen, trampolinę, plac zabaw, miejsce na grila lub ognisko, itp. Może wrysuj sobie te elementy w projekt.
Dziewczyny pisały Ci o optymalnej szerokości rabaty. Moja w najszerszym miejscu ma 10m i trzeba było zaplanować ścieżki w środku, natomiast tam gdzie jest 4m szerokości są tylko nasadzenia.
Podziwiam! Kurcze, umiem czytać mapę i z planem miasta w łapce wszędzie trafię (chociaż dzisiaj mało się już używa papierowych planów), ale za żadne licho nie umiem narysować sobie takiego planu ogrodu. Ja muszę skopać, zobaczyć, znowu coś dokopać, zmienić itd. W ogrodzie kompletnie nie umiem działać planowo, działam intuicyjnie. Linie podobają mi się, od razu widać, że powstaną tajemnicze zakątki. Nie podpowiem Ci niestety (choć bardzo bym chciała) czy 8 m to za dużo. U mnie jest wszystko raczej takie malutkie. Ale jeżeli w tych miejscach planujesz jakieś grupy drzew to może to wcale nie jest za dużo.
A i jeszcze mi się przypomniało. Zajrzyj do Juzi z Kruklandii, ona ma taką kolistą rabatę wyspę i faliste linie rabat. Ostatnio wklejała takie fajne zdjęcie o poranku, na którym bardzo dobrze to widać. Może się zainspirujesz. Uuff ale się rozpisałam. Dobranoc!
Dzień dobry. Szykuje się piękny dzień. Po śniadaniu lecę podłubać w ziemi.
...) )
...( (
("""""")o
""""""""
Dziękuję bardzo za tak liczny odzew. Dalej mam mętlik, bo głosy podzielone. Leeeeeecę się odnieść do Waszych uwag.
sam plan trawnika (bo w tej chwili w praktyce plan uwzględnia tylko to) nie jest zobrazowaniem przyszłości. W szerokości rabat musisz uwzględnić szerokość żywopłotu z dojściem do niego dla prac pielęgnacyjnych. Kolejny krok naniesienie drzew, sporych krzaków i przyszłościowego obwodu korony.
Dopiero rozjaśni ci się, czy rabaty są zbyt wąskie, czy też zbyt obfite w założeniu.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Kurcze, właśnie te proporcje mi nie dają spokoju. Gdy chodzę po ogrodzie to i te 8m wydaje mi się mało a na planie wygląda, że trawnika przymało. Ale znowu to tylko cześć ogrodu. Niżej na planie za tą zakręcającą drogą do drewutni, przy tarasie też wszędzie niemal trawa. Napisałam do Danusi o radę, ale zabiegana, rozchwytywana, nie znalazła dla mnie czasu No to dalej myślę...
Macham z avatarka do Ciebie No właśnie wyspy raczej bym już w tej części nie chciała robić, bo takie esik przed drogą ma powstać i z tarasu będzie robił za wyspę. Hmmm...drugi głos na rzecz powiększenia trawnika. Dziękuję i dalej myślę
Witam Cię Iza ciepło i wiosennie na moim wątku. Jak się cieszę, że głośno myślisz. Pomoc potrzebna bardzo! Oj, nie do końca zrozumiałam Twoje słowa. Według Ciebie też powinnam zmniejszyć obszar rabat i dołożyć trawnika czy zostawić? Wiadomo, że nie od razu w rok, czy dwa będę miała rabaty wypełnione, ale sukcesywnie, z Waszą pomocą przy rozplanowaniu będę je budować. Na tych obszarach pod rabaty chciałabym umiejscowić kila drzew (Glediczja, śliwa wiśniowa Pissardi, choiny, metasekwoja, które kiedyś w końcu przecież urosną i może okazać się wtedy, że 8m wcale nie jest tak dużo...Też tak sobie głośno myślę...Cholercia. Marga witaj :* Dziękuję za opinię. Masz rabata 10m ze ścieżką. Super! A mogłabyś pokazać? Zaglądałam do Ciebie, ale po zdjęciach tak trudno dojść, co, ile i gdzie. Właśnie czegoś takiego nie wykluczam, że między drzewami będzie można chodzić.
Tak, mam w głowie, gdzie co ma być, ale jeszcze tego nie umieściłam na planie, bo skupiłam się na wytyczeniu granic trawnika.
Będzie kompostownik (prawy, górny róg planu, za drzewkami owocowymi) Chcę go kiedyś oddzielić jakimiś chaszczami, albo pergolą, teren grillowy to przy tarasie, który mam wielki, więc w omawianej części ogrodu nie ma potrzeby. Marzy mi się malutka altanka na bazie 6kątu. Może kiedyś ją postawię na tej wsuniętej prawej części trawnika. Trampolin, placów zabaw, basenów nie planuję. Dziecko odchowane Może kiedyś jakieś szemrające oczko wodne, ale to też przy tarasie... Na prawo od tarasu kiedyś powstanie taki dziedziniec wykostkowany z miejscami na nasadzenia, z drewutnią i domkiem na narzędzia w kształcie litery L. Ale to też odległa przyszłość i dotyczy innej części ogrodu.
Ależ ja mam plany...Może nigdy nie do zrealizowania, gdy kasy nie będzie... Anula Zajrzałam do Juzi. No właśnie coś pod ten styl za mną chodzi. No właśnie drzewa mają rosnąć, to może te 8m będzie na styk...może, może, może...
A co do planu, jaki machnęłam. Papier wszystko przyjmie. Niby mam ułatwione zadanie, bo pusto i równo i nic, tylko planować. A właśnie najczęściej ja taki praktyk, jak Ty jestem. Nasadzenia przy domu, które pokazałam podczas prezentacji tego, co już mam, właśnie tak się odbywały. Sadziłam, dosadzałam, przesuwałam, okopywałam. Teraz chciałabym tego uniknąć.
Cieszę się jak gwizdek, że urządziłyście ze mną burzę mózgów. Jeszcze sobie trochę w głowie pogotuję, tyczenie ostateczne zacznę od poniedziałku. Mam do odchwaszczać wokół domu i na tym się skupię.
Dobra, kawa dawno wypita, pora się ruszyć. Będę zaglądać.
Widziałam... Piękny kawał trawy. Oczami wyobraźni widzę taką u siebie. A powiedz mi, ile metrów w najszerszym miejscu ma ten kawał rabaty z lewej strony ze skarpą? Na zdjęciu wygląda na spory...
A miałam iść stąd precz do roboty a siedzę i gapię się w wasze ogrody
Dziękuję za odzew. Plan na tym etapie faktycznie nie odwzorowuje niczego i niewiele pokazuje. Jednak muszę od czegoś zacząć. Jeśli już sobie narzucę ramy ogrodu, to potem będzie mi łatwiej.
Zaczynam skłaniać się ku zmniejszeniu rabat o 0,5 do 1m...Zawsze potem mogę odjąć trawnika. Z dosianiem byłoby gorzej...
Dalej myślę