Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Podmiejski ogródek

Pokaż wątki Pokaż posty

Podmiejski ogródek

sylwia_slomc... 17:06, 15 gru 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82124
To ja jeszcze dołożę, ze firma Bayer w czasie II wojny światowej brała udział w eksperymentach na ludności żydowskiej w obozach. Nigdy nie kupuję leków z tej firmy choćby były najlepsze bo wiem jakie cierpienie je okupiło
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Anda 17:48, 15 gru 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33593
Mary napisał(a)

Monsanto zostało przejęte przez Bayer (niemiecki koncern farmaceutyczny), a nie Bayern (Bayern Monachium)


Mary, jeśli wybaczysz małą literówkę... Tobie się pewnie nigdy nie zdarza Oczywiście miałam Bayer na myśli.

____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Margerytka40 20:13, 15 gru 2018


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Mnie przeraża kompletny brak świadomości wielu wielbicieli tego środka. Tyle się już na ten temat pisze w prasie i w tv niejednokrotnie były programy a mimo to chętnie się po to sięga. W mojej bliskiej rodzinie stosują go jak chleb powszedni i nie pomaga moje uświadamianie. Stosują go kilkukrotnie w sezonie tępiąc chwasty w kostce, zaraz obok przeważają pola obsiewane rzepakiem bo to rolnicza okolica. Rzepak ten opryskują tą trucizną by szybko wysechł. Nikt nie widzi ciągu przyczyn i skutków tego, że dzieciaki ciągle chore, alergiczne.
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Mary 23:08, 15 gru 2018


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3513
Anda napisał(a)


Mary, jeśli wybaczysz małą literówkę... Tobie się pewnie nigdy nie zdarza Oczywiście miałam Bayer na myśli.


Dzisiaj rano rozmawialiśmy w domu o Roundapie i o tym, że Monsanto zostało wykupione. I też mi się Bayer z Bayernem zaczął mieszać...
Właśnie dlatego zwróciłam uwagę na to, co napisałaś.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Kasya 23:16, 15 gru 2018


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 42182
Wy tu o chemii a ja dzisiaj przy garach, w pierniczkowym nastroju
To poczytałam tylko troszkę
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Anda 08:34, 16 gru 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33593
Mary napisał(a)

Dzisiaj rano rozmawialiśmy w domu o Roundapie i o tym, że Monsanto zostało wykupione. I też mi się Bayer z Bayernem zaczął mieszać...
Właśnie dlatego zwróciłam uwagę na to, co napisałaś.


Rozumiem, a mi w glowie siedzi Bawaria - Bayern Podoba mi sie ten Land bardzo
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Pszczelarnia 10:38, 16 gru 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Ja wrócę do no dig - co by RD powiedział na warstwę gleby na 5 cm a pod nią kamienie, wielkie? Pewnie chcąc uprawiać warzywa, nasypałby kopce próchnicy i innych takich. Ale każda zima (mróz) wypycha te kamienie, tak więc co jakiś czas (tak raz na 4 lata, jak widzę) u nas trzeba ją głęboko przekopać, wyjąć kamienie i uzupełnić ubytki.

To są te sytuacje indywidualne w ogrodzie, ekstremalne czasami.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
bacowa 10:39, 16 gru 2018


Dołączył: 26 paź 2011
Posty: 2463
makadamia napisał(a)


W ksiażce autor używa pojęcia "turf" czyli darń. Na zdjęciach ilustrujących proces zdecydowanie widać trawnik.
Co do przekopywania, używa pojęcia "rototilling" czyli glebogryzarkowanie (jeśli dobrze rozumiem). Ale z tekstu wynika wyraźnie, że chodzi mu w ogóle o nieruszanie ziemi. Widłami też nie.
Po prostu, jak masz trawnik i chcesz go zamienić na rabatę, to przykrywasz kartonem, czekasz aż trawa się skompostuje (na forum Kondzio stosuje tą metodę, ale chyba nie tylko), potem rozrzucasz trochę kompostu i tyle. W tej skompostowanej darni robisz tylko dziury na sadzonki, nie przekopujesz, nie wzruszasz całości. Co ważne - nie mulczujesz też korą.








Całe przygotowanie rabaty jest rewolucyjne, zwłaszcza na tym forum, gdzie prawidłowo przygotowana rabata to taka, że w pulchną ziemię możesz wsadzić rękę po łokieć
.

Dopiero teraz poczytałam waszą dyskusję na temat "innego sposobu zakładania rabaty", jak to Asia pisze rewolucyjnego jak na standardy O.

Pod koniec sierpnia zeszłego roku w ten sam sposób zrobiłam rabatę. Zamiast kartonów rozłożyłam grubą warstwę ściętej trawy. Jesienią zasypałam ją dodatkowo przemielonymi przez kosiarkę liśćmi.

Wiosną wykopałam dołki w tej darni pod sadzonki i zaprawiłam obornikiem (ziemia bardzo piaszczysta), posadziłam rośliny.
Nawet centymetra tej rabaty nie przekopałam , ani nie wzruszyłam.

Ze względów wizualnych, latem zasypałam tę rabatę cieniutką warstwą kory.

Rośliny rosną dobrze, chwastów prawie nie było. Miałam też wrażenie że ta rabata potrzebowała mniej wody jak pozostałe.

To takie moje doświadczenia z innym sposobem zakładaniem rabaty .


Ps. Ponieważ jak dla mnie ten sposób się sprawdził w 100%, teraz jesienią "popełniłam" kolejne rabaty w ten sam sposób
pozdrawiam Ewa
Toszka 12:15, 16 gru 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Pszczelarnia napisał(a)
Ja wrócę do no dig - co by RD powiedział na warstwę gleby na 5 cm a pod nią kamienie, wielkie? Pewnie chcąc uprawiać warzywa, nasypałby kopce próchnicy i innych takich. Ale każda zima (mróz) wypycha te kamienie, tak więc co jakiś czas (tak raz na 4 lata, jak widzę) u nas trzeba ją głęboko przekopać, wyjąć kamienie i uzupełnić ubytki.

To są te sytuacje indywidualne w ogrodzie, ekstremalne czasami.


No właśnie, RD pisał książkę z perspektywy mieszkańca Ameryki, gdzie procesy glebotwórcze miały inny przebieg niż u nas, a późniejsze procesy tworzenia się warstwy próchnicy obecnie odgrywają tam kluczową rolę w rolnictwie. I nie da się tego przenieść dosłownie od nich do nas. I jeszcze dochodzi czynnik wilgotności powietrza i opady lub możliwość nawadniania.

Zjawisko wypychania kamieni nazywa się dowcipnie że ziemia "pluje" kamieniami. Ale jest to mozliwe tylko wtedy kiedy dwa czynniki połączą się, czyli wilgotność jesienna i mróz zimą. Wtedy działa czysta fizyka i kryształy lodu wypychają kamienie.


____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Pszczelarnia 12:29, 18 gru 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Asia

"Wygląda na to, że wielką wtopę ogrodniczą zaliczyłam
Swoje derenie posadziłam za gęsto, wychodząc z założenia, że gałęzie muszą stworzyć gęstą masę, żeby ich kolor był widoczny z daleka. Do tego dałam między nimi ciemierniki i planowałam właśnie wycinać te najniższe gałęzie dereni, żeby ciemierniki miały miejsce.
Oh well... "

Nie wiem, czy zaliczyłaś wtopę. Nie wiem. Może można wycinać, ja nie wycinam (coś tam zawsze wytnę) za bardzo. Ciemierniki i pędy dereni płożące to duża konkurencja.

Po prostu zobacz, jak to się sprawdzi u Ciebie. Nie trzeba się spieszyć z optymalizacją rabaty.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies