Anitka napisał(a)

Dzisiaj to sobie odpocznij, bo jeśli pogoda u was taka jak u nas, to ja nawet do domu po krótkim obchodzie ogródka do domu uciekłam, a arbuzka nie mam.

Jednak coś porobiłam, ale bez szaleństw - ciachnęłam lawendy, stipy i 2 róże. Róże mi zajęły kupę czasu, bo myślałam nad nimi i myślałam

anbu napisał(a)

I to jest wiadomość dnia! Tym bardzie je posadzę na jesień

Dowiedziałam się dziś, że i iryski mają ten atut

A to dzisiejsze migawki

Montana reureif

Orlik zaczyna

Pierwsze podrygi szałwi

I hiacynt - jakiś sprinter, bo reszta ledwo pokazuje pąki

Lepiej codziennie po troszku niż się na raz nie wiadomo jak narobić.

Ciachnięta jakiś czas temu sesleria jesienna juz ma całkiem ładną czuprynę


No i cięcie - Cinderella przed


I po:

Przy okazji dogięłam i przymocowałam w poziomie niektore pędy - ostatnio była na ten temat rozmowa i ja np. mam taki sposób - nie do samej ziemi, a na początku nawet nie jakoś silnie doginam


Mam zagwozdkę, czy ten pęd z tyłu - najciemniejszy- zostawić, czy usunąć całkiem? Już taki stary mi sie wydaje, choc to 3 sezon u mnie tej róży będzie (tylko, że kupowana była w donicy, nie z gołym korzeniem)

Moja jesienna tez duza, jutro będę dzielić

Ale wiosna! Trawki ruszyły

Widzę, że Twoja montana też ma kłosy. U mnie FF ma też.

Kasia_CS napisał(a)

Dowiedziałam się dziś, że i iryski mają ten atut

Ja chyba skusze się na bródkowe Tylko nie mogę przegapić terminów sadzenia

Montana taka ? To moje chyba nie żyją...

Aaaa foty przegapiłam
Śliczne