Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ptasi gaj

Pokaż wątki Pokaż posty

Ptasi gaj

ElzbietaFranka 13:21, 26 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13942
Polscy hodowcy szczegolnie jeden spod Pruszkowa sa potentatami w clematisach. Prawdopodobnie wysylaja do Holandii i wracaja do nas z gieldy w Amsterdamie lub innych. Globalizacja!!!!

To sa klematisy płorząc po ziemi szkoda mi bylo jak w korze sie wily wiec puscilam je na stelarz. W zeszlym roku je stamtad zabralam bo rabatka zostala przerobiona w nowym miejscu dochodza do sibie i mam nadzieje ze w tym roku juz beda w pełni sil i beda pieknie kwitnac.
Poprzednio na klombie byla kora, ale bardzo ja wiatr rozwiewal i musialam zmienic na źwir, przy okazji klabik zostal zmieniony. Te małe krzaczki to hoina kanadyjska. Jeszcze dosadze irge admirala aby zlamac kolor.

Jak macie jakes sprawdzone klematisy to piszcie nawet prosze o zdjecia. Moze mnie polubia.



____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
pestka56 13:53, 26 sty 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 4460
Dubel Ci się zrobił

Wrzucę Ci tu listę, ktorą mam od TAR
____________________
Kasia
asiak 19:09, 26 sty 2017


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Ja też planuję kupić w tym roku pierwszego clematisa Ciekawe, czy się polubimy?
____________________
AsiaDziałeczka Asi
23:00, 26 sty 2017
Witam się u ciebie Elu
Piękny ogród i wdziałam róże w żwirku. Jak one sobie radzą, przecież są żarłoczne?
ElzbietaFranka 23:16, 26 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13942
Więc tak, przeglądałam katalog z clematisami Marczyńskiego. Można dostać oszołomienia wszystkie bym chciała mieć. Przy okazji sobie przypomniałam, że mam jednego clematisa bardzo starego w kącie ogrodu którym tak naprawdę się nie zajmuję wiosną go tylko nawożę albo obornikiem albo nawozem jak wszystkie rośliny. Nie obcinam ma zawsze ukwiecona czuprynę. Na dole łysy a głowa ukwiecona. I wydaje mi się, że to polskie. Bo tak jak oglądałam w katalogu to bardzo podobny.

Monika są w żwirku, ale każdego roku cofam żwirek i obsypuję obornikiem przerabiam z ziemią i znowu żwirkiem zasypuję ale od podstawy zostawiam ok. 20 cm bez żwirku, to zależy. jak zaczynają wypuszczać pączki to co 2 tygodnie zasilam nawozem do róż "osmocote" rozpuszczalnym.
Zawsze co dwa tygodnie robię nawożenie wszystkich roślin -kwiatów, hortensje, jednoroczne itd.
Róże też opryskuję od grzyba preparatem 2 w 1 nie wiem jaka to firma.
Bardzo zawsze się boję grzybów czarnej plamistości i profilaktycznie pryskam. Z robactwem/mszycami nie mam kłopotów.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
23:21, 26 sty 2017
ElzbietaFranka napisał(a)
...

Monika są w żwirku, ale każdego roku cofam żwirek i obsypuję obornikiem przerabiam z ziemią i znowu żwirkiem zasypuję ale od podstawy zostawiam ok. 20 cm bez żwirku, to zależy. jak zaczynają wypuszczać pączki to co 2 tygodnie zasilam nawozem do róż "osmocote" rozpuszczalnym.
Zawsze co dwa tygodnie robię nawożenie wszystkich roślin -kwiatów, hortensje, jednoroczne itd.
Róże też opryskuję od grzyba preparatem 2 w 1 nie wiem jaka to firma.
Bardzo zawsze się boję grzybów czarnej plamistości i profilaktycznie pryskam. Z robactwem/mszycami nie mam kłopotów.


Elu a na zimę odsuwasz i kopczykujesz? To musi być męczące przy większej ilości róż.

:*
ElzbietaFranka 00:04, 27 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13942
Monika nie męczę się w moim ogrodzie to satysfakcja. Na żwirze nie kopczykuję tylko mam doniczki plastikowe i przykrywam je od kilku lat. Te róże które mam posadzone poza żwirowiskiem kopczykuję.
U mnie bardzo wiatr hula i nie wszędzie może być kora.
Tak samo trawy musze wiązać bo po zimie miałabym trawę rozsypaną po całym ogrodzie.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
00:17, 27 sty 2017
ElzbietaFranka napisał(a)
Monika nie męczę się w moim ogrodzie to satysfakcja. Na żwirze nie kopczykuję tylko mam doniczki plastikowe i przykrywam je od kilku lat. Te róże które mam posadzone poza żwirowiskiem kopczykuję.
U mnie bardzo wiatr hula i nie wszędzie może być kora.
Tak samo trawy musze wiązać bo po zimie miałabym trawę rozsypaną po całym ogrodzie.


Elu fajny patent z doniczkami, Elu pytam bo zastanawiam się, czy w żwirku u siebie mogę posadzić róże. Z tym, że nie wiedziałabym chyba jak te doniczki założyć, ja nowicjusz jeśli chodzi o róże

Ja też z powodu wiatru i pieska muszę mieć trochę żwirku
pestka56 02:03, 27 sty 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 4460
Patent fajny tylko skąd donicę taką wziąć, żeby różany krzak osłoniła jak on ma ponad metr wzrostu ?
____________________
Kasia
sylwia_slomc... 09:14, 27 sty 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82129
Zobacz sobie clematisa Montana Rubens - ma nawet swój wątek - jest cudny
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies